Skąd dynia na Halloween?

Nie możecie doczekać się halloweenowych słodkości, maratonów horrorów, imprez i psikusów? Jeśli zaczęliście już wycinać złowieszczy uśmiech Waszej dyni, przekonajcie się też skąd wziął się symbol tego święta!

Niegdyś po ziemiach dzisiejszej Irlandii stąpał jegomość imieniem Jack. Legenda głosi, że nie wierzył za bardzo w etos pracy i wolał wzbogacać się łatwiejszym sposobem: grą w karty i oszustwami. Pewnego dnia, wybrał się do karczmy z samym diabłem (z pewnością mieli wiele do obgadania), lecz gdy oberżysta wystawił im rachunek za napitki pojawił się problem z zapłatą. Jack postanowił upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: "Zamień się waćpan w monetę, którą zapłacimy, a potem wrócisz do swojej postaci.", przekonywał czarta. W końcu dał się namówić, lecz tuż po przemianie, sprytny Jack pochwycił monetę i schował do kieszeni ze srebrnym krzyżem. Pod tak okrutnym przymusem diabeł musiał obiecać, że nie będzie niepokoił Jacka przez kolejny rok. Po tym czasie spotkali się znów, lecz wówczas Jack przekonał szatana do wdrapania się na drzewo - a gdy już się tam znalazł, wyciął w pniu krzyż i diabeł po raz drugi został uwięziony. Jedynym sposobem na odzyskanie wolności była przysięga, że nigdy nie zabierze duszy Jacka do piekła.

Diabeł postanowił dotrzymać słowa, dzięki czemu nasz główny bohater mógł wieść beztroskie życie pełne oszustw. Po śmierci Jacka, okazało się jednak, że nie ma dla niego miejsca w zaświatach – nie zasłużył na wpuszczenie do nieba, a diabeł zgodnie z obietnicą zamknął przed nim bramy piekieł. Od tamtego czasu, jego dusza błąka się między światami z żarzącym się węgielkiem w latarni wydrążonej z rzepy. Zaraz... to skąd wzięła się dynia?

W czasach wielkiego głodu, wielu irlandzkich emigrantów przybyło do USA przynosząc ze sobą tradycję Halloween – latarnię z rzepy zastąpili jednak lokalną dynią i święto z całą swoją symboliką świetnie się przyjęło w ich nowej ojczyźnie.

Chcielibyście się przekonać, jak wygląda prawdziwe Halloween? Nie ma lepszego sposobu jak podróż do USA! I w tym właśnie możemy Wam pomóc – wystarczy, że wypełnicie ten formularz kontaktowy i zaczniecie szykować kostium.