Nadchodzi kolejna zmiana w polityce bagażowej linii Ryanair. Zapowiadane przez prezesa udogodnienia okazały się jednak kłopotliwe. Kto zyska na wprowadzanych zmianach, a kto straci – pieniądze, czas i cierpliwość?
Choć wakacje dobiegły końca, sezon na loty nadal jest otwarty – zbliżają się święta, a wraz z nimi wzmożony ruch na lotniskach. Okazało się jednak, że ogromne pieniądze napływające do zarządu linii ze sprzedaży biletów są niewystarczające. Podróżni, którzy zechcą przewieźć bożonarodzeniowe prezenty w bagażu podręcznym, będą musieli sporo zapłacić. Od 1 listopada, przewóz 10 kg bagażu rejestrowanego będzie kosztował 38zł. Według zarządu Ryanaira zmiany mają zmniejszyć liczbę bagaży podręcznych przy bramce, a także zredukować opóźnienia lotów. Oficjalna wersja nie obejmuje chęci wzbogacenia się na opłatach bagażowych czy zmuszenia pasażerów do wykupienia biletów premium.
Jeśli chcesz przeżyć niezapomnianą podróż - skontaktuj się z nami, a pomożemy Ci ją zorganizować!
Zmiany cennika
Nowe zasady stanowią, że:
• Pasażerowie z pierwszeństwem (obecnie ok. 30%) w dalszym ciągu będą mieli możliwość podróży z dwoma bagażami podręcznymi w kabinie (jeden - 10kg oraz jeden mały)
• Pasażerowie bez pierwszeństwa będą mogli podróżować tylko z jednym małym bagażem podręcznym
• Pasażerowie bez pierwszeństwa, którzy chcą podróżować z dwoma bagażami, będą mieli możliwość wykupienia opcji przewozu bagażu rejestrowanego w cenie 38zł/10 kg w chwili rezerwacji. Bagaż trzeba będzie nadać przy stanowisku odprawy
• Wszyscy pasażerowie mają do wyboru dwie opcje podróży: z bagażem rejestrowanym 38zł/10 kg lub 120zł/20kg.
Nowa polityka wchodzi w życie 1 listopada 2018r. i obejmuje wszystkie rezerwacje zrobione 1 września i później.
Co oznacza to dla podróżnych?
Z jednej strony to ułatwienie, ponieważ dzięki opłacie, można zarejestrować bagaż i oddać go na taśmę - nasze rzeczy są bezpieczniejsze. Z drugiej strony, duży bagaż podręczny staje się w ten sposób małym bagażem nadawanym, za który musimy zapłacić 38zł (co w wielu przypadkach może być droższe niż sam lot!) Inną opcją jest zakup biletu priorytetowego. Wtedy mamy możliwość zabrania dwóch bagaży do kabiny bez dodatkowej dopłaty. Pasażerowie bez pierwszeństwa spędzają zazwyczaj więcej czasu przy odprawie na lotnisku, dlatego jeśli zależy wam na czasie, warto rozważyć tę opcję. Jednak znacznie zwiększa to koszt wyprawy – a, z założenia, tanie linie lotnicze stają się coraz droższe.
Zyski czy straty?
Linia lotnicza Ryanair wprowadza coraz więcej zmian w polityce bagażowej. Zasłaniając się troską o dobro i wygodę pasażerów, próbuje zarobić jeszcze więcej. Tanie loty z Ryanairem stają się dla podróżnych coraz mniej opłacalne, a ciągłe podwyżki zniechęcają do częstych lotów. Obawiam się, że chęć zysku może okazać się zgubna dla zarządu linii. Jeśli podróżni poczują, że przewoźnik liczy jedynie na większy dochód, przestaną wybierać Ryanaira. A raz stracone zaufanie bardzo trudno jest odzyskać.
Jeśli chcesz przeczytać o tym, gdzie warto wyjechać jesienią - zapraszamy tutaj.