Najdziwniejsze zawody świata

Mówi się, że żadna praca nie hańbi. Podstawą są przecież zarobione pieniądze i satysfakcja, osiągana dzięki zdobywaniu kolejnych celów. Wśród zawodów, z jakimi mamy do czynienia na co dzień, zdarzają się i takie, które wywołują spore kontrowersje czy przynajmniej budzą niedowierzanie. Jako Polacy, lubimy zresztą trochę ponarzekać na własny los - głodowe stawki, kiepskie stanowiska i ogólną niesprawiedliwość. Przecież inni na pewno mają lepiej, a wcale nie muszą się tyle naharować!

Bywają też tacy, którzy uznają, że zakres obowiązków, powierzanych im przez szefów, znacznie odstaje od ogólnie przyjętej normy. Jeśli natomiast i Wam wydaje się, że macie dziwny zawód, koniecznie przyjrzyjcie się najdziwniejszym ofertom pracy z całego świata, które prezentujemy poniżej i pomyślcie poważnie, czy je przebijecie.

 

Przytulacz pand

Naturalne środowisko pandy wielkiej to lasy bambusowe, położone w górach, zlokalizowanych w trzech malowniczych prowincjach Chin: Gansu, Syczuan i Shaanxi. Niestety, obecnie ssak ten jest już gatunkiem zagrożonym wyginięciem, dlatego też możecie raczej porzucić marzenia o zobaczeniu go z daleka gdzieś w naturze i zdecydować się na wycieczkę do szanghajskiego zoo. Chcecie zobaczyć kilka puchatych pand, ale brakuje Wam odpowiedniej waluty? Możecie się w nią zaopatrzyć klikając w poniższy baner (nie działa na telefonach i gdy adblock jest włączony).

Niewątpliwie te urocze, choć zarazem całkiem drapieżne niedźwiadki, potrafią skraść serce każdego. Chyba tak właśnie pomyśleli pracownicy Centrum Badań i Ochrony Pandy Wielkiej, oferując pracę na stanowisku przytulacza pand.

Zawód ma polegać na opiekowaniu się małymi pandami. Trzeba je więc głaskać, przytulać i traktować niemal jak własne dzieci. Poszukiwane są osoby, dotąd pracujące umysłowo, które ukończyły dwadzieścia dwa lata. Warunkiem jest także znajomość charakterystyki i zwyczajów tych zwierząt. Za rok, spędzony ze swoimi puchatymi podopiecznymi, przytulacz ma otrzymać 32 tysiące dolarów. To nie żart! Warto jednak podkreślić, że nie ma mowy o dniach wolnych, urlopach czy innych formach odpoczynku. Przez 365 dni opiekun będzie skazany na życie w lesie bambusowym, za towarzyszy mając jedynie rozkoszne futrzaki.

>>>Kliknijcie tutaj, aby znaleźć najlepsze oferty noclegów na stronie Booking.com w Szanghaju<<<

20.07.17: wylot z Warszawy o 10:10, przylot do Szanghaju o 16:20 (następnego dnia)
30.07.17: wylot z Szanghaju o 23:50, przylot do Warszawy o 13:15 (następnego dnia)

>>>Kliknijcie tutaj, aby zarezerwować lot do Szanghaju już od 2098 zł<<<

 

Upychacz pasażerów

Przeludnienie w Azji to problem, z którego zdaje sobie sprawę cały świat. Zatłoczone ulice, ciasne blokowiska czy ludzie, ściśnięci tłumnie w publicznym basenie to jednak widok, który potrafi wzbudzić w Europejczykach prawdziwy szok. Jeśli więc pojedziecie do Japonii i postanowicie skorzystać z tamtejszego metra, powinniście przygotować się na ekstremalne warunki podróży. Żeby była jasność – do wagonu bez wątpienia wsiądziecie, a jakże! Nawet gdyby z pozoru wydawało Wam się to niemożliwe, upychacze pasażerów bez wątpienia znajdą jakiś sposób! Upychacz, czy też popychacz pasażerów (z języka japońskiego: „oshiya”) to funkcjonariusz, który dba o to, by każdy wszedł do metra czy pociągu, a drzwi zdołały się za nim zamknąć. Dzięki jego staraniom przestrzeń wewnątrz wagonów jest szczelnie wypełniona, a ludzie upchnięci jak sardynki w puszce.

>>>Kliknijcie tutaj, aby znaleźć najlepsze oferty hoteli na stronie Booking.com w Tokio<<<

Najszybsze loty do Tokio:  wylot z Warszawy z przesiadką w Doha

>>>Kliknijcie tutaj, aby zarezerwować lot do Tokio<<<

 

Opiekun wyspy Hamilton

Chyba nie ma na świecie osoby, która nie chciałaby czasem odpocząć od codziennych obowiązków na egzotycznej wyspie. Wybierając się do Australii, w okolice Wielkiej Rafy Koralowej, macie okazję nie tylko zakosztować pięknych widoków, ale również poznać królestwo, skryte pod wodą. A gdybyście tak mogli zwiedzać tamtejszą krainę, nurkować oraz korzystać z innych miejscowych atrakcji, nic za to nie płacąc? A jeśli ktoś zaofiarowałby Wam jeszcze za wszystko wynagrodzenie? Brzmi absurdalnie? A jednak jest na kuli ziemskiej osoba, która tego doświadczyła!

Australijskie Ministerstwo Turystyki w 2009 roku zorganizowało bowiem konkurs na stanowisko opiekuna Hamilton – jednej z wysp, znajdujących się w strefie Wielkiej Rafy Koralowej. Koniecznymi warunkami była znajomość języka angielskiego oraz spora charyzma. Spośród wielu tysięcy ludzi został wybrany jeden kandydat, który miał spędzić w tamtym miejscu pół roku. Żeby natomiast nie czuł się zbyt samotny, pozwolono mu na pobyt wraz z osobą towarzyszącą. Do zadań opiekuna należało „testowanie” wyspy – pływanie, nurkowanie czy też korzystanie z dostępnych tam pól golfowych. Za swoją pracę miał otrzymać 105 tysięcy dolarów. 

>>>Kliknijcie tutaj, aby znaleźć najlepsze oferty noclegów na stronie Booking.com na wyspie Hamilton<<<

Najszybsze loty na Hamilton:  wylot z Warszawy z przesiadkami w Berlinie, Abu Dhabi i Brisbane

>>>Kliknijcie tutaj, aby zarezerwować lot na wyspę Hamilton<<<

 

Syrena

Chyba każdy z Was kojarzy mityczne stworzenie, będące hybrydą kobiety i ryby – jeśli nie z opowieści, to chociażby z Disneyowskiej animacji. Na pewno znacie warszawską syrenkę, a jeśli byliście kiedyś w Kopenhadze, musieliście widzieć posąg małej syrenki. Jedyne żywe pół-kobiety pół-ryby macie jednak szansę spotkać w Stanach Zjednoczonych. Trudno uwierzyć? A jednak są podwodne miejsca, gdzie pracują kobiety, przebrane za syreny. Chcielibyście znaleźć taką syrenę, ale boicie się podróży? Wykupcie najlepsze ubezpieczenie turystyczne i bez obaw ruszajcie na spotkanie tym „mitycznym stworzeniom”.

Zawód ten polega na pływaniu pod wodą z doczepionym ogonem i czarowaniu przychodzących gości. Kobiety, decydujące się na taką pracę, przechodzą często długotrwałe szkolenia, dotyczące wstrzymywania oddechu oraz tańca synchronicznego, którym nierzadko bawią oglądających. Syreny można spotkać między innymi w wodnym parku rozrywki Weeki Wachee Springs na Florydzie oraz w zbiornikach wodnych kasyna Silverton Casino Lodge w Las Vegas.

>>>Kliknijcie tutaj, aby znaleźć najlepsze oferty hoteli na stronie Booking.com w Las Vegas<<<

Najszybsze loty do Las Vegas:  wylot z Warszawy z przesiadkami w Helsinkach i Chicago

>>>Kliknijcie tutaj, aby zarezerwować lot do Las Vegas<<<

 

Stylista słoni

Kiedy chcecie, by komuś sprzyjał los, często kupujecie mu figurkę słonia z uniesioną trąbą. Przeświadczenie, że akurat ten ssak przynosi szczęście, przyszło do naszej kultury z dalekiego Wschodu. W Indiach bowiem zwierzęta te otacza się szczególną czcią, gdyż reprezentują boga Ganeshę, będącego symbolem wiedzy, pomagającej pokonywać przeszkody. Gdy traficie chociażby do Dżajpuru, możecie podziwiać wspaniałe parady, w których biorą udział te dostojne olbrzymy. Aby każdy z nich prezentował się jak najgodniej, do dzieła przystępuje wykwalifikowany stylista słoni.

Niektórzy poczytują jego pracę za rodzaj działalności artystycznej. Stylista bowiem maluje wyszukane wzory na skórze słoni, dekorując je w ten sposób i ożywiając. Wykonuje dla zwierząt także piękne, bogato zdobione szaty, przetykane złotymi nićmi oraz przystrajane przeróżnymi świecidełkami. Ostateczny kształt stylizacji zależy przede wszystkim od inwencji jej autora.

>>>Kliknijcie tutaj, aby znaleźć najlepsze oferty noclegów na stronie Booking.com w Dżajpurze<<<

Najszybsze loty do Dżajpuru:  wylot z Warszawy z przesiadkami w Rzymie i Abu Dhabi

>>>Kliknijcie tutaj, aby zarezerwować lot do Dżajpuru<<<

 

Tester łóżek hotelowych

Słabość do wylegiwania się w łóżku zwykle nie jest akceptowana przez innych. Co więcej, prowadzi do notorycznych spóźnień i braku czasu na zrealizowanie planu dnia. Jeśli jednak sami walczycie z tym problemem, a po długiej podróży nie potraficie sobie odmówić chwilki snu, zapewne spodobałaby Wam się posada testera łóżek hotelowych.

Pracę w takim charakterze zaoferował hotel Finn w Helsinkach. Do obowiązków testera miało oczywiście należeć sprawdzanie jakości każdego z łóżek, jakie oferuje placówka swoim gościom oraz opisywanie wrażeń na blogu. Zgodnie z wymaganiami właściciela, poszukiwano osób z lekkim piórem i dobrą znajomością języków angielskiego i fińskiego. Kandydat musiał być także doświadczonym turystą, by móc na koszt pracodawcy zwiedzać Finlandię i następnie przemycać do internetowych wpisów pochwały na temat tego kraju. Chcielibyście się sprawdzić w takim zajęciu? Wybierzcie się do Finlandii, wynajmijcie samochód na miejscu i spędźcie trochę czasu jako testerzy.

>>>Kliknijcie tutaj, aby znaleźć najlepsze oferty hoteli na stronie Booking.com w Helsinkach<<<

20.07.17: wylot z Warszawy o 09:00, przylot do Helsinek o 13:25
30.07.17: wylot z Helsinek o 14:50, przylot do Warszawy o 08:15

>>>Kliknijcie tutaj, aby zarezerwować lot do Helsinek już od 810 zł<<<

 

Wyławiacz rowerów

W Holandii aż roi się od rowerów. Spacerując ulicami Amsterdamu, możecie je spotkać pozostawione dosłownie wszędzie – przy sklepach, kawiarniach, na placach czy też mostach. Jeśli chcecie zobaczyć miasto pełne rowerów, ale braki językowe są dla Was przeszkodą, zapiszcie się na kurs językowy. Niech bariery językowe przestaną byc problemem. Wiele z tych rowerów ląduje ustawicznie w kanałach wodnych miasta, wpływając niekorzystnie na stopień ich zanieczyszczenia. Z tego powodu postanowiono powołać służby, które zajmą się wyławianiem wraków jednośladów. Znając Holendrów, a także zwyczaje turystów, nie zawsze dbających o zachowywanie trzeźwości, specjaliści od mokrej roboty mogą liczyć na dużo zleceń.

>>>Kliknijcie tutaj, aby znaleźć najlepsze oferty noclegów na stronie Booking.com w Amsterdamie<<<

20.07.17: wylot z Warszawy o 16:50, przylot do Amsterdamu o 18:55
30.07.17: wylot z Amsterdamu o 07:05, przylot do Warszawy o 09:00

>>>Kliknijcie tutaj, aby zarezerwować lot do Amsterdamu już od 391 zł<<<

 

Dziwnych zawodów można by wymienić jeszcze więcej. My w naszym skromnym rankingu staraliśmy się przybliżyć Wam te najbardziej niespotykane i nieprawdopodobne. Jeśli zatem macie dość sztampy w pracy, poszukajcie koniecznie konkursu na kolejnego opiekuna wyspy lub zostańcie przytulaczami pand. No, chyba że macie zdolności plastyczne i poważnie rozważacie tworzenie stylizacji dla słoni. A w razie gdyby obecne zajęcie jednak Wam odpowiadało, to pamiętajcie, że zawsze możecie w wolnej chwili odwiedzić opisane przez nas miejsca. Kto wie, może przy odrobinie szczęścia spotkacie tam reprezentantów tych niezwykłych zawodów. Przekonajcie się sami! Napiszcie do nas i z naszą pomocą zorganizujcie wycieczkę, której pozazdroszczą Wam znajomi.