Chicago

ChicagoTransport

Komunikacja publiczna

Podstawą transportu miejskiego są autobusy i metro (zwane CTA, skrót analogiczny do naszego ZTM). Metro (bardziej przypominające kolej) posiada 8 linii, o długości łącznej 170 km, wszystkie linie zmierzają z obrzeży miasta do jego centrum. Linie czerwona i niebieska funkcjonują 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Co ciekawe, tylko 20 km to metro właściwe, reszta to kolej naziemna, a nawet w większości przypadków nadziemna, czyli biegnąca nad ulicami. Jeżeli mieszkamy na przedmieściach Chicago, to do centrum najszybciej dostaniemy się metrem, służy ono głównie do sprawnej komunikacji w godzinach szczytu, ale nie dowiezie nas dokładnie w każde miejsce.

Bardzo popularne są autobusy, łącznie aż 160 linii, które zawiozą nas w każdy zakątek miasta, co ciekawe poruszają się one w linii prostej, równymi ulicami szachownicy Chicago. Na skrzyżowaniach można się przesiąść w autobus jadący ulicą prostopadłą.

Bilet na pojedynczy przejazd autobusem lub metrem to koszt 2,25 dol. dla osoby dorosłej i 1,1 dol. dla dzieci, studentów do 20 roku życia, niepełnosprawnych i emerytów. Bilet jednodniowy to 10 dol., dwudniowy – 20 dol., ale już 7-dniowy – tylko 28 dol., bilet miesięczny to 100 dol. Link do pełnej listy cen, jak i rozkładów jazdy znajdziecie tutaj: http://www.transitchicago.com/.

Na przejazd widokowy po mieście zabierze nas firma Chicago Trolley Company. Rezerwacja biletów jest możliwa za pośrednictwem serwisu internetowego http://chicagotrolley.com/. Koszt dziennego biletu na „Hop On Hop Off Tour” to 33 dol.

Co ciekawe, wzdłuż wybrzeża Jeziora Michigan kursują żółte łodzie będące miejskimi taksówkami.

Rower

Chociaż leniwi Amerykanie preferują transport samochodowy nad rowerowy, to poruszanie się dwuśladem po ulicach miasta jest jak najbardziej możliwe. Chicago posiada kilkanaście wypożyczalni i rozbudowaną sieć ścieżek rowerowych. Szczególnie polecamy malowniczą 30-kilometrową trasę Lakefront Trail, która biegnie wzdłuż brzegu jeziora.

W mieście funkcjonuje nawet system bezpłatnych rowerów miejskich podobny do warszawskiego Veturilo, zwany B-Cycle. Pierwsze 30 min użytkowania roweru jest bezpłatne, potem albo możecie wymienić go na inny w najbliższej stacji B-Cycle lub kontynuować jazdę odpłatnie. Zarejestrować się do systemu możecie na stronie: https://www.bcycle.com/.

 


Nieważne, czy lubicie rezerwować noclegi z wyprzedzeniem, czy będąc już na miejscu. W rozdziale „Gdzie spać?” znajdziecie więcej niż co nieco na temat tego, jak najlepiej znaleźć dach nad głową tam, dokąd podróżujecie. Dajcie sobie chwilę, abyście nie byli niemiło zaskoczeni pokojem bez okien lub wysokim rachunkiem za Wasz pobyt.

Staramy się, aby ten rozdział przewodnika był dla Was wartościowy i NIESAMOWICIE BARDZO MOCNO zależy nam na Waszej opinii. Prosimy Was – wyraźcie ją korzystając z przycisku „Szepnij nam do ucha”. Nawet najkrótsza i najprostsza informacja się liczy: „Podoba mi się” lub „Co Wy w ogóle robicie, zmieńcie branżę”. W ten sposób pomożecie nam rozwijać się dla Was – kontynuować to, co jest dobre i poprawiać to, co Wam się nie spodoba.

Jeśli widzicie potencjał w tym, co robimy, to nie trzymajcie tego dla siebie. Pomóżcie nam dalej budować ten portal, zwiększając dotarcie do innych osób, którym publikowane przez nas artykuły mogą pomóc w planowaniu podróży. Może jest wśród Waszych znajomych ktoś, komu warto podać adres http://www.breakplan.com? Prosimy Was, jeśli ten darmowy przewodnik, który przeczytaliście ma dla Was wartość, udostępnijcie go na fejsie i polubcie nasz profil – nic nie tracicie, a nam da to dowód, że wiele godzin pracy nad przewodnikiem, żebyście mogli go przeczytać zupełnie za darmo, ma sens i warto dalej się rozwijać.

Z góry Wam dziękujemy za każdy rodzaj wsparcia i życzymy wymarzonej podróży.

AUTOR ARTYKUŁU Ostatnia aktualizacja tekstu: 2018-11-22 18:08:16
Dorota Belina
Redaktor
adres:
Warszawa / Polska

Kochająca świat z całym jego dobrodziejstwem, szukająca w podróżach nowym smaków i ludzi. Sercem oddana hiszpańskiej Andaluzji, gdzie spędziła piękny rok. Od niedawna odkrywa nowe miejsca z innej perspektywy, podróżując z małym brzdącem. Zawodowo rozmiłowana w pisaniu - o wszystkim i o niczym.