PeruPraca i studia
Język angielski jest obecnie szeroko nauczany w szkołach w Peru. Mimo to ciągle mogą się zdarzyć problemy z porozumiewaniem się tylko przy jego pomocy. Co więcej, w niektórych rejonach nawet urzędowy język hiszpański może być niewystarczający. W użyciu są oficjalnie jeszcze keczua i ajmara, dawne języki. W Amazonii używa się też miejscowych dialektów. Jeżeli chcecie wyjechać do Peru na dłużej, polecamy zacząć się uczyć hiszpańskiego. Nawet podstawy nastawią pozytywnie do Was rozmówców i ułatwią mocno życie.
W nauce hiszpańskiego przed wyjazdem mogą pomóc Wam kursy ofrowane przez naszego partnera.
Koszty życia w Peru są porównywalne do tych w Polsce. Lima, tak jak i Warszawa, jest najdroższym miastem i według niektórych zestawień, na życie tam wydacie więcej o ok. 10%. Należy też wziąć pod uwagę dostępność produktów (wielu rzeczy łatwych do nabycia w Polsce tam nie uświadczycie). Za miejscowe jedzenie zapłacicie mniej niż w Polsce. Również transport wychodzi trochę taniej. Kupno lub wynajem mieszkania są zazwyczaj trochę droższe. Rzeczą dużo droższą jest ubezpieczenie medyczne. Sektor ten jest w dużej mierze sprywatyzowany i wielu mieszkańców państwa wykupuje dodatkowo różnego rodzaju usługi medyczne (nie jest to obowiązkowe).
Peru jest krajem dynamicznie rozwijającym się. Na jego terenie znajdują się bogate źródła cynku i miedzi oraz innych surowców (ołowiu, bizmutu, ropy naftowej, gazu ziemnego i in.). Można tu również znaleźć rudy srebra i złota. Wydobycie odbywa się w górach lub na wybrzeżu i skupione jest wokół następujących miast: Lima, Arequipa i Trujillo. Spora część wydobytych dóbr jest eksportowana, ale istnieją także miejscowe huty i zakłady przetwórcze. Przemysł wydobywczy stanowią podstawę gospodarki.
Rolnictwo, ze względu na ukształtowanie terenu jest słabo rozwinięte. Większą uwagę przykłada się do turystyki i archeologii. O nowych odkryciach można przeczytać praktycznie każdego roku. Przyciąga to niezmiennie tłumy turystów.
Transport kolejowy w Peru jest słabo rozwinięty w przeciwieństwie do samochodowego, rzecznego i morskiego. Główne porty morskie to: Callao (okolice Limy), Talara (północ) i Mollendo (południe). Na Amazonce ważne są dwa porty rzeczne: Iquitos (czyt. „ikitos”) i Pucallpa (czyt. „pukajpa”). Istnieje również transport lotniczy. Pracę można także znaleźć w edukacji i medycynie. Jak wiele krajów rozwijających się, Peru boryka się z brakiem wysoko wykwalifikowanej kadry.
Państwowe przepisy ograniczają liczbę zatrudnionych obcokrajowców w firmie do 20% całego personelu (ich wynagrodzenie nie może przekraczać 30% sumy wszystkich wynagrodzeń płaconych przez firmę). Pracodawca powinien się postarać o specjalne pozwolenie w odpowiedniku Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Zdarza się, że niektórzy zatrudniają z obejściem oficjalnych procedur, zwłaszcza w obszarach takich jak nauczanie języka obcego (np. szkoły językowe).
Pracy można szukać w tradycyjny sposób: przez Internet, agencje pośrednictwa pracy itd. Szukając po hiszpańsku musicie pamiętać o dodaniu frazy para extranjeros, co znaczy „dla obcokrajowców” („peruwiański google”: www.google.com.pe). Można też szukać w języku polskim. Polonia w Peru jest duża i wspiera się. W Limie znajduje się Dom Polski, a na Facebooku jest wiele grup takich jak „Polacy w Peru”. Nawet w polskiej wyszukiwarce „google’a” można znaleźć strony z aktualnymi ofertami pracy.
>>>ZOBACZ TAKŻE: Jak jednocześnie pracować i czerpać przyjemność z podróżowania!
Mimo szybkiego rozwoju państwa w minionym dziesięcioleciu Peru nadal boryka się z wieloma problemami i jest otwarte na wolontariuszy. Zazwyczaj projekty dotyczą szeroko rozumianej edukacji, zdrowia lub pomocy organizacjom pro publico bono. Spotkania z dziećmi w domach dziecka, nauczanie języka angielskiego, warsztaty o dbaniu o zdrowie to tylko niektóre z typowych zadań. Projekty znacznie różnią się w zależności od miejsca. Na terenach północnych, wschodnich (dżungla) i wysokogórskich jest ograniczony dostęp do edukacji i opieki zdrowotnej. W miastach jest dużo domów dziecka i sierocińców.
Istnieje wiele organizacji zajmujących się organizacją projektów wolontariackich. Do bardziej znanych działających w tamtym rejonie należą m. in.: AIESEC (studencka organizacja, można wyjechać z nimi do dwóch lat po studiach) oraz Lekarze bez Granic (osoby mogące wyjechać to lekarze, personel medyczny, logistycy, w tym: mechanicy samochodowi, budowlańcy, osoby administrujące). Na terenie państwa leżą również liczne polskie placówki misyjne Kościoła Katolickiego. Regularne projekty wolontariackie prowadzi Salezjański Wolontariat Misyjny. Listę rozpoznawanych przez rząd Peru organizacji wolontariackich można znaleźć pod tym linkiem (nie wszystkie organizacje działające na terenie kraju zostały wymienione): http://www.unv.org.pe/peru_voluntario.aspx.
Projekty trwają od kilku tygodni do roku. Przy dłuższym pobycie może być wymagana dużo wcześniejsza aplikacja i zaliczenie kursu przygotowującego. Powyżej 90 dni może być też wymaga wiza. Organizacje zapraszające zazwyczaj pomagają w jej uzyskaniu.
Wolontariusze, w zależności od projektu, mogą ponosić większe lub mniejsze koszty. Bardzo często zdarza się, że będziecie musieli sami opłacić sobie przelot na miejsce. Czasami zapewnione jest tzw. „kieszonkowe” co pozawala na częściowy zwrot kosztów. O wszelkie szczegóły musicie się dopytać organizatorów (każda organizacja ma swoje standardy, które mogą się dodatkowo różnić w zależności od projektu bądź budżetu).
>>>SPRAWDŹ: Wciąż nie wiesz jak zabrać się za zaplanowanie swojej podróży? Kliknij tutaj, aby otrzymać naszą pomoc!
Polska, według danych ambasady Peru w Warszawie, ma podpisane umowy na długoterminową współpracę pomiędzy Uniwersytetem Warszawskim a Uniwersytetem Katolickim w Limie (Universidad Católica) i Uniwersytetem Świętej Maryi w Arequipie (Universidad Santa María) oraz pomiędzy Uniwersytetem Jagiellońskim a Uniwersytetem Narodowym Większym w Limie (Universidad Nacional Mayor de San Marcós) i Uniwersytetem Katolickim. Aktywnie działa także polska misja archeologiczna w Peru (mają wiele sukcesów).
Jeżeli studiujecie na innym uniwersytecie, a chcielibyście część studiów odbyć w państwie Inków, zawsze jest możliwość podpisania umowy bilateralnej pomiędzy waszym uniwersytetem a uniwersytetem w Peru. Takie umowy podpisuje najczęściej biuro specjalnie oddelegowane do współpracy międzynarodowej (biuro studiów zagranicznych, centrum współpracy międzynarodowej etc.). Taki dokument zakłada zazwyczaj wymianę studentów bez ponoszenia przez nich dodatkowych kosztów uniwersyteckich (za naukę płaci się na macierzystym uniwersytecie). Niektóre uniwersytety oferują również stypendia. Koszt dojazdu i utrzymania na miejscu ponosi student.
Odbycie całych studiów w Peru wiąże się prawie zawsze z dobrą znajomością języka hiszpańskiego i dużymi wydatkami. Większość kierunków jest po hiszpańsku zaś sprawy administracyjne załatwia się wyłącznie po hiszpańsku.
Studia I stopnia trwają 5 lat (medycyna ma jednolite sześcioletnie). Najlepsze uniwersytety znajdują się w Limie. Co ciekawe, prywatne są notowane wyżej w rankingach niż państwowe. Czesne zależy od lokalizacji uniwersytetu w państwie (Lima czy poza nią), jego renomy oraz czy jest prywatny, czy państwowy. Opłata jest miesięczna i wynosi zazwyczaj pomiędzy 1300 – 3500 soli (ok. 1500 zł – 4000 zł). Rok akademicki trwa 10 miesięcy, więc za całe pięcioletnie studia zapłacicie 75 000 – 200 000 zł, nie licząc dodatkowych materiałów i kosztów życia.
>>>ZOBACZ TAKŻE: Przydatne informacje przed podrożą do Peru.
Redaktor