TajlandiaWprowadzenie
Tajlandia bardzo często nazywana jest krainą uśmiechu. Dzieje się tak nie bez kozery, bowiem jej mieszkańcy każdego dnia rozsyłają setki uśmiechów i słyną z wesołego usposobienia. Jest to jeden z wielu powodów, dla których kraj ten uważany jest za przyjazny turystom. Liczba osób odwiedzających Królestwo Tajlandii rośnie z roku na rok. Co ich przyciąga?
Przede wszystkim różnorodność. Położona w południowo-wschodniej Azji kraina ma do zaoferowania bardzo dużo pod względem krajobrazów, kuchni, lokalnych tradycji czy bogatej architektury. Nawet kilkudniowe wakacje w Tajlandii wiążą się z niesamowitymi wspomnieniami i zupełnie nowymi doświadczeniami. Chcesz zobaczyć, jak wygląda nocne życie w Bangkoku? A może wolisz pobyt na rajskiej wysepce przypominającej tę z „Niebiańskiej plaży”? Skontaktuj się z nami poprzez formularz kontaktowy lub przez nasz Fanpage na Facebooku. Osobiście doradzimy jak zaplanować zarówno przelot, jak i noclegi do tego miejsca. Po więcej szczegółów kliknijcie tutaj. Jeśli nie potrzebujecie skorzystać z naszego osobistego doradztwa, biegniemy z pomocą naszej wyszukiwarki lotów i noclegów.
W Tajlandii każdy znajdzie coś dla siebie, wystarczy tylko zapoznać się z tym, co ma ona do zaoferowania. Poniższy tekst dostarcza wielu cennych informacji o funkcjonowaniu państwa, jak i propozycji jego zwiedzania. Zapraszamy do lektury, która może pomóc zaplanować wyjazd skrojony na miarę.
>>>SPRAWDŹ: Przygotujemy dla Ciebie miniprzewodnik z najważniejszymi informacjami o Tajlandii!
Geografia
Tajlandia usytuowana jest na Półwyspie Indochińskim w południowo-wschodniej części Azji. Wyjątek stanowią jej południowe krańce położone na Półwyspie Malajskim. Państwo sąsiaduje z Birmą, Laosem, Kambodżą i Malezją a oblewają je wody Morza Andamańskiego i Zatoki Tajlandzkiej. Chcąc znaleźć się na którejś z malowniczych wysp, należy udać się na południe kraju, natomiast fani trekkingu w dżungli powinni skierować się na północ. Stolicą krainy uśmiechu jest Bangkok, od którego swoją tajską przygodę rozpoczyna większość turystów. Uważnie przyglądając się mapie Tajlandii, można zauważyć, że jej obszar układa się w dość charakterystyczny kształt.
Królestwo Tajlandii leży w strefie czasowej ICT, która jest strefą całoroczną. Kiedy w Polsce panuje czas letni, różnica wynosi 5 godzin, wraz z nastaniem czasu zimowego, różnica zwiększa się do 6 godzin. Zatem zegarki przesuwamy do przodu!
Warto pamiętać o tym, że w Tajlandii lata liczone są także wedle kalendarza buddyjskiego, tj. od śmierci Buddy (543 p.n.e.). Oznacza to, że kupując dziennik w bangkockim kiosku, zamiast roku 2017 ujrzymy rok 2560.
Historia
Dzieje Tajlandii śmiało można określić burzliwymi. Zarówno początki państwa jak i ostatnie lata niosły ze sobą wiele istotnych wydarzeń.
Początkowo tereny Półwyspu Indochińskiego zamieszkiwali Khmerowie i Monowie. Tajowie, którzy osiedlili się w południowej części Chin, z czasem zostali przepędzeni i szukali schronienia na terenach dzisiejszej Tajlandii. Podbici przez Khmerów, dopiero w XII wieku utworzyli własne królestwo – Sukhotai, uznawane za kolebkę cywilizacji tajskiej. Spuścizną Khmerów był buddyzm i elementy hinduskiej kultury, której ulegali przez lata. Sukhotai istniało przez około 80 lat, do czasu, kiedy nie zostało podbite przez – Syjam, którego stolicą była Ayutthaya. W 1767 roku Birmańczycy zrównali miasto z ziemią, nie szczędząc także świątyń, mimo że wyznawali tę samą wiarę, co Syjamczycy. Próby odbudowania państwa zaowocowały wybraniem króla, który zapoczątkował panującą do dziś dynastię Chakri. Wykorzystując rzekę Menam, jako szlak handlowy, nowe państwo wzbogacało i rozwijało się w szybkim tempie. Sprzyjały temu rządy wykształconych władców, którzy umiejętnie zarządzali swoimi terenami. Na nową stolicę wybrano Bangkok, który z czasem stał się światową metropolią. W czasie, kiedy Europa zagarnęła tereny większości azjatyckich państw, Syjam pozostał niepodległy.
W 1932 roku w kraju doszło do zamachu stanu, w wyniku którego monarchia absolutna zastąpiona została konstytucyjną. W 1939 roku kraj otrzymał nową nazwę i stał się Tajlandią. Siedem lat później w tajemniczych okolicznościach zginął Rama VIII. Jego miejsce zajął Bhumibol Adulyadej, zasiadający na tronie nieprzerwanie od siedemdziesięciu lat. Władca cieszy się niesamowitym szacunkiem i umiłowaniem ze strony obywateli. Jego portrety spotkać można w nawet najmniejszej wiosce, a w dniu jego urodzin świętuje się także dzień ojca. Ludzie cenią sobie jego wkład w rozwój gospodarki, a przede wszystkim rolnictwa. On sam jest wynalazcą i autorem wielu koncepcji wspierających najbardziej ubogich mieszkańców.
>>>Jesteś miłośnikiem historii? Sprawdź więc dzieje innych krajów!
Filarem tajskiej kultury jest religia. Ponad 90% społeczeństwa to wyznawcy buddyzmu. Nie jest on jednak praktykowany w najczystszej postaci, ponieważ wiara w hinduistyczne bóstwa jest równie silna.
O tym, jak istotną rolę w życiu Tajów odgrywa religia, przekonać można się niemal na każdym kroku. Kolorowe, błyszczące i bogato zdobione świątynie to jeden z symboli Tajlandii. W ich wnętrzach znaleźć można najróżniejsze figurki i posągi Buddy. Wejść do środka może każdy, pod warunkiem, że pozbędzie się obuwia (przed większością świątyń stoją specjalne półki).
Wszyscy mężczyźni mają szansę zostać mnichami. Po raz pierwszy do klasztoru wysyłani są jako mali chłopcy, dzięki czemu odciążają finansowo rodzinę i gwarantują jej błogosławieństwo. Kandydatem można zostać trzy razy. Ten, który zdecyduje się na święcenia musi ściśle przestrzegać 227 zasad, z których jedna związana jest z zakazem pracowania. Mnisi utrzymują się dzięki ofiarom, które zbierają każdego dnia np. w postaci jedzenia.
Inny rodzaj ofiary stanowi ta składana bóstwom. Tajowie wierzą, że nabywając ziemię, dom, mieszkanie lub jakiekolwiek inne lokum, swoją obecnością zakłócają spokój duchów, które mieszkają tam od dawna. Chcąc żyć z nimi w zgodzie, stawiają dla nich specjalne ołtarzyki, w których każdego dnia składają swoje ofiary (jedzenie, napoje, kwiaty). Bardzo często obok stawia się drugi, mniejszy ołtarzyk dla duchów zmarłych członków rodziny. W trosce o swoją pomyślność, podarki składają nawet najbiedniejsi.
W ciągu dnia mieszkańcy Tajlandii często znajdują czas na modlitwę.
W sprzedaży są nawet specjalne zestawy modlitewne, w których skład wchodzą: świeczka, kadzidełko, kwiat lotosu i papierek ze złotem. Tym ostatnim pociera się posążki Buddy.
Także większość świąt celebrowanych w całym kraju ma charakter religijny. Przykładowo w maju obchodzi się Visakha Puja, dzień upamiętniający narodziny, moment oświecenia oraz śmierć Buddy.
Kolejnymi bardzo istotnymi elementami kultury tajskiej są taniec, teatr i muzyka. Ich tradycyjne odmiany są czymś zupełnie nowym dla przyjezdnych. Każda ze sztuk przedstawiana jest w bardzo uroczysty sposób, z zachowaniem klasycznych strojów, makijażem i odpowiednią mimiką. Taniec służy przede wszystkim do przedstawiania ważnych przypowieści. Zazwyczaj nie są to dynamiczne, pełne zwrotów akcji spektakle, jednak warto, chociaż raz obejrzeć i posłuchać. Tajowie znani są także ze swojego zamiłowania do karaoke. Wieczorami bary pełne są samozwańczych śpiewaków, dla których jest to doskonała forma rozrywki.
W powyższym zestawieniu nie może zabraknąć Muay Thai. Popularna dyscyplina sportu wykształciła się wieki temu i wciąż cieszy się popularnością. Boks tajski od klasycznego odróżnia to, że ciosy zadawać można każdą częścią ciała, oczywiście za wyjątkiem głowy.
Nieodłączną częścią tajskiej kultury jest też klasyczny masaż. Nie należy on wprawdzie do najprzyjemniejszych – bardzo często naciąganie, przeciąganie i ugniatanie bywa bolesne – ale efekty potrafią być zdumiewające. Zazwyczaj rozpoczyna się on tym, że masażysta lub masażystka obmywa stopy klienta, następnie przystępuje do ich masażu i dopiero później zabiera się za kolejne partie ciała. W miastach typowo turystycznych istnieje wiele miejsc, w których oferuje się masaż erotyczny, dlatego też warto zwrócić uwagę na to, czy wśród personelu przeważają roznegliżowane nastolatki, czy też panie w różnym wieku i stosownym ubraniu.
Dnia 13 października 2016 roku czas w Tajlandii się zatrzymał, a pod szpitalem Siriraj w Bangkoku zebrał się tłum Tajów. To właśnie tego dnia, koło godziny 16 czasu tajskiego odszedł Bhumibol Adulyadej, najdłużej panujący monarcha na świecie (panował przez 70 lat!). Król zmarł w wieku 88 lat i niestety nie dożył swoich 89. urodzin, które obchodziłby 5 grudnia. Rama IX już od dłuższego czasu borykał się z problemami zdrowotnymi, przechodząc kolejno przez różne choroby i nie pokazując się publicznie. Ostatni raz Tajowie mogli go zobaczyć w styczniu 2015 roku.
W momencie pogorszenia stanu zdrowia, obywatele Tajlandii robili co mogli, aby pomóc ukochanemu królowi. Wiele osób przyjeżdżało do Bangkoku z najdalszych prowincji, aby się pomodlić, a pod szpitalem można było zobaczyć tłumy ubrane w różowe stroje (wróżbici bowiem ogłosili, że to właśnie ten kolor przynosi szczęście i zdrowie Bhumibolowi). Symbolem monarchii jest żółty, dlatego też część Tajów właśnie w tym kolorze ubierała się na modlitwę.
Król Rama IX był traktowany przez Tajów jak półbóg. Nie powinno to dziwić, ponieważ wielu obywateli nie znała innego władcy – całe ich życie toczyło się wokół Bhumibolowa. Był on idealnym przykładem władcy, którego Tajowie potrzebowali. Podczas swojej monarchii Bhumibol zjednywał pokłócone ze sobą strony, odwiedzał najbiedniejsze regiony kraju, budował szkoły, umożliwiał wsiom dostęp do wody i tworzył kolejne drogi. Pozbawiony ekstrawagancji, całe życie spędził u boku swojej żony i dawał przykład buddyjskiej pobożności. Rama IX, gdy zakładał koronę, witał kraj biedny i zacofany, jednak jego miłość do Tajlandii przeprowadziła jej obywateli przez wszelkie trudy drugiej połowy XX wieku, budując potęgę turystyczną i jeden z nowocześniejszych krajów regionu. Paul Handley, autor biografii władcy podsumowuje króla w ten sposób: „stał się najwyższym autorytetem moralnym i ucieleśnieniem wszystkiego, co tajskie. Bez Bhumibola nie ma Tajlandii”.
W państwie ogłoszono roczną żałobę. Cały Bangkok, jak i inne miasta w kraju przepełniły się zdjęciami, obrazami króla oraz dekoracjami żałobnymi, a na ulicach turystów mijali ubrani na czarno Tajowie. Przez pierwsze 30 dni, w dobrym takcie było unikanie rozrywek, zarówno wśród mieszkańców, jak i turystów. Wiele wydarzeń ze względu na śmierć króla zostało odwołanych lub przeprowadzonych w skromniejszej wersji. Esencję żałoby było widać pod Pałacem Królewskim w Bangkoku, którego rejony roiły się od ubranych na czarno Tajów. Stworzono tam stoiska, gdzie rozdawano żałobnikom wodę oraz jedzenie. W miarę upływu czasu, Tajlandia powoli wraca do normalnej codzienności, jednak nadal kolor czarny jest najczęściej widzianym na ulicach odcieniem.
Po śmierci króla, dla Tajów nadszedł bardzo ciężki okres, ponieważ utrata Ramy IX wiązała się także z objęciem władzy przez jego jedynego syna – Maha Vajiralongkorn, który ze względu na swoje kontrowersyjne życie (i charakter daleko odbiegający od usposobienia ojca) nie budzi zaufania i sympatii ani w obywatelach, ani w wojsku. Maha żył dotąd w Monachium i niemieckie media niejednokrotnie informowały o jego ekscesach. Syn Bhumibola słynie także z różnych niechwalebnych historii ze swoimi kobietami. Maha Vajiralongkorn został nowym królem Tajlandii 1 grudnia 2016 roku i przyjął imię Ramy X.
>>>ZOBACZ TAKŻE: Jaki klimat panuje w Tajlandii?
Redaktor
-
Bangkok - plan wycieczkiJak zwiedzić Bangkok i nie zwariować? My wiemy ...WIĘCEJ>>