TanzaniaZdrowie i bezpieczeństwo

Opieka zdrowotna w szpitalach misyjnych i prywatnych jest o niebo lepsza niż w państwowych. Nie tylko warunki sanitarne, ale także personel. Nie istnieje instytucja typowego pogotowia ratunkowego. Dla nagłych przypadków na odludziu nie pozostaje nic innego, jak wezwanie lotniczego pogotowia ratunkowego. Rząd Tanzanii stara się jednak podnosić jakość opieki zdrowotnej i służby zdrowia. Oferuje premie dla pracowników za nadgodziny. Dla zwiększenia liczby lekarzy i pielęgniarek na obszarach wiejskich Tanzania wyszła z inicjatywą zaoferowania kredytów studenckich oraz pakietów motywacyjnych. Ceny opieki medycznej mogą być bardzo zróżnicowane. W Dar es Salaam, jeden dzień samego pobytu w szpitalu kosztuje 30 USD-20 UDS za poradę i badania, a rutynowe badania 10 USD. Badania specjalistyczne i poważne operacje mogą kosztować między 200 a 2000 USD. Ceny na prowincji są odpowiednio niższe, ale jakość jest często nie do przyjęcia.

 Jeśli chcecie czuć się bezpiecznie i nie martwić się o ewentualne, dodatkowe koszty, zapoznajcie się z ofertą ubezpieczeń turystycznych firmy, z której sami korzystamy :).

>>>SPRAWDŹ: Ogrom ofert ubezpieczeniowych Cię przytłacza? Chętnie pomożemy wybrać najlepszą ofertę! Kliknij po więcej informacji.

UBEZPIECZENIE

Wyjeżdżając do Tanzanii koniecznie trzeba pomyśleć o ubezpieczeniu. W zależności, jakie atrakcje planujecie, takie ubezpieczenie trzeba dobrać. Jeśli wspinaczka na Kilimandżaro jest w planie, podstawą jest posiadanie ubezpieczenia od sportów ekstremalnych. Taka sama sytuacja jest z nurkowaniem. Natomiast jeżeli głównym punktem wyjazdu jest safari i odpoczynek na plaży, wystarczy zwykłe ubezpieczenie. Niestety nie jest to tania sprawa, bo kompleksowe ubezpieczenie wraz ze sportami ekstremalnymi kosztuje około 900 zł. Dlatego osobom do 26 roku życia polecamy zakup karty Europejskiej Karty Młodzieżowej EURO26 (https://euro26.pl/). Tam, najdroższa opcja ubezpieczenia, na cały świat, obejmująca najważniejsze kategorie (w tym sporty ekstremalne) kosztuje 147 zł. Ponadto z kartą obowiązuje wiele zniżek z różnych kategorii m.in. gastronomia, zakupy, zakwaterowanie, sport czy rekreacja. W Tanzanii nie są honorowane zagraniczne ubezpieczenia ani polisy, a koszty leczenia trzeba całkowicie pokryć samemu. Jednak ich wykupienie jest niezbędne w celu późniejszego zwrotu kosztów. Przydatne informacje w kwestii ubezpieczenia znajdziecie też na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych (https://goo.gl/o9CjTq).

>>>SPRAWDŹ: Czy podróże mogą pomóc Waszemu zdrowiu?

Afryka Wschodnia jest regionem, gdzie bardzo łatwo złapać jakąś chorobę. Na szczęście na wiele z nich można się zaszczepić zawczasu. Szczepienia zalecane to: wirusowe zapalenie wątroby typu A i typu B, błonica, tężec, polio, dur brzuszny, wścieklizna. Obowiązkowym szczepieniem jest natomiast żółta febra (gorączka). Teoretycznie, przybywając z Europy, nie musimy się na nią szczepić, ale jeśli byliśmy nawet kilka godzin w jakimś afrykańskim kraju, możemy mieć problem z wpuszczeniem na terytorium państwa. Zwłaszcza na Zanzibarze jest to restrykcyjnie przestrzegane i straż graniczna może zażądać szczepienia w granicznym punkcie sanitarnym. Pamiętajcie zatem o zabraniu ze sobą żółtej książeczki szczepień. W Polsce można zaszczepić się w sanepidzie bądź przychodniach, gdzie przyjmuje lekarz medycyny podróży. Zawsze dobrze jest także udać się do takiego lekarz przed planowanym wyjazdem – może podpowiedzieć i doradzić co do szczepień i leków.

Jednym z największych niebezpieczeństw w Tanzanii jest malaria. Nie warto słuchać tysiąca internetowych ekspertów, mówiących o tym, jak małe jest prawdopodobieństwo zachorowania na malarię. Nie musimy być pogryzieni przez całą chmarę owadów – wystarczy jeden. Jak już pisaliśmy wcześniej – nie ma na nią szczepionki. Należy zakupić jeszcze w Polsce preparaty na komary z jak największą ilością składnika DEET. Bezwzględnie spać pod moskitierą, a wieczorami zakładać długie spodnie oraz koszulki z rękawem. Warto stosować również praktykę antymalaryczną, co niestety też jest bardzo kosztowne. Właściwie jedynym lekiem, odpornym na szczep komarów występujących w Afryce Wschodniej, jest Malarone (na inne leki komary są odporne!!!). Należy go brać na 2 dni przed wyjazdem, w trakcie, oraz 7 dni po powrocie. Koszt jednego opakowania (12 tabletek) to przy dobrych wiatrach 150 zł. Jednak nie warto oszczędzać na zdrowiu!

Jeśli planujecie wspinaczkę w wysokie partie gór, warto zabezpieczyć się przed chorobą wysokościową stosując np. Diuramid. Nie zapewnia on 100% skuteczności, ale z pewnością łagodzi objawy. Ponadto, jeśli nie chcecie spędzić wakacji w toalecie, zaopatrzcie się i zażywajcie profilaktycznie tabletki na biegunkę podróżnych :).

>>>ZOBACZ TAKŻE: Które szczepienia i gdzie mogą być potrzebne? Dowiecie się czytając nasze przewodniki po wybranych krajach!

Higiena, jak to w większości krajów afrykańskich, pozostawia wiele do życzenia. W najuboższych domach nie ma dostępu do wody pitnej, a co dopiero mówić o wodzie do mycia czy infrastrukturze. Liczne akcje humanitarne starają się zmieniać ten stan rzeczy, jednak do osiągnięcia pełnego sukcesu droga jest bardzo daleka. Jeśli jednak chodzi o czystość w hotelach i innych tego typu miejscach zakwaterowania, ogólnie mówiąc – nie jest źle. Oczywiście, jeśli zapłacimy ogromną ilość pieniędzy za pięciogwiazdkowy hotel, możemy liczyć na europejskie warunki. Jednak tańszy hotel nie musi być wyznacznikiem brudu i zaniedbania. Generalnie pokoje są schludne, ręczniki czyste i wyprane, a toalety umyte. Jednak nieważne jak lśniąco i zachęcająco wygląda miejsce do spania, pod żadnym pozorem nie wolno pić wody z kranu! Odradzamy nawet mycie nią zębów.

>>>ZOBACZ TAKŻE: Praca i studia w Tanzanii.