Norwegia

NorwegiaJedzenie i napoje

Potrawy i napoje

Jadąc do Norwegii powinniśmy liczyć się z wysokimi cenami, także warto przywieźć trochę jedzenia ze sobą. Oczywiście podróżowanie to także smakowanie lokalnej kuchni, więc polecam spróbować norweskiego łososia oraz krewetki. Smakują o wiele lepiej, niż te, które możemy kupić w Polsce. Skoro już jesteśmy w temacie jedzenia, to najtańszym marketem w Norwegii jest Rema 1000.

Kuchnia norweska jest prosta, ale jednocześnie smaczna, urozmaicona i bogata w kalorie. Na norweskim stole królują ziemniaki posypane koperkiem i polane ciemnym sosem do pieczeni. A do nich najczęściej podaje się mięsa lub ryby.
W zależności od regionu podawane są różne rybne przysmaki. Bez wątpienia w każdym zakątku Norwegii popularny jest łosoś, a także dorsz. Ceny łososia są przyzwoite, tańsze niż ceny innych produktów. U nas, w Polsce łosoś nie należy do najtańszych ryb, więc warto posmakować go na norweskich terenach tym bardziej, że jest przygotowywany na każdy możliwy sposób – wędzony, pieczony, grillowany. Na północy królują śledzie, bardzo słone śledzie. Zdecydowanie są inaczej przyprawiane, niż nasze w Polsce. W sklepie, głównie w marketach można zakupić pangę, solę, halibuta, pstrąga. Ryba jest podstawą diety każdego Norwega. Serwowana jest także w postaci suszonej lub zakonserwowanej. Te suszone są bardzo drogie, luksusowe i z pewnością smaczne. Niestety nie mogą się poszczycić zachęcającym zapachem. Najbardziej popularną suszoną rybą jest dorsz, który produkowany jest na północy, a dokładniej na Lofotach.

Poza rybami popularne jest także mięso. Norwegowie najczęściej jedzą kurczaka, indyka. Preferowana jest również wołowina, wieprzowina, baranina, ale to nie wszystko. Mieszkańcy Norwegii gustują również w wytrawnych mięsach, takich jak stek z renifera lub z łososia. Mięso renifera króluje na północy.

Na norweskich stołach nie może zabraknąć owoców morza takich jak kraby, krewetki, małże. Co najważniejsze są tanie, nawet dla turystów z Polski. Również przyrządzane są na różne sposoby. Ja polecam krewetki z grilla.

Niestety nie często na norweskich stołach zobaczymy warzywa ze względu na brak pól uprawnych. W grę wchodzą tylko mrożona warzywa, które już nie są tak popularne. Spożywanie grzybów również nie jest częste ze względu na lęk przed zatruciem.

 

>>>ZOBACZ TAKŻE: Jakie zwyczaje panują w Norwegii?

 

Sery również są często spożywane przez Norwegów. Najbardziej popularnym serem jest Jarlsberg – bardzo łagodny o orzechowym smaku. Nokkelost również należy do często spożywanych serów. Produkowany jest z odtłuszczonego mleka i formowany na kształt bochenka chleba. Dla miłośników słodkości polecany jest ser Pultost, który jest wytwarzany z serwatki i jest lekko karmelizowany.

Od dłuższego czasu bardzo cenione w norweskiej kuchni jest masło. Kiedyś było symbolem bogactwa i ludzi zamożnych. Obecnie bardzo częstym wystrojem podczas ślubów są wielkie piramidy masła ulokowane na stołach.

Przyprawy w Norwegii używane są stosunkowo rzadko, a jak już decydują się na ich użycie to bardzo oszczędnie. W norweskiej kuchni możemy znaleźć jedynie sól, pieprz oraz kardamon.

Najbardziej charakterystyczni daniami w Norwegii są:
• Gravlaks – marynowany łosoś
• Reinsdyrstek – kotlet z renifera
• Får i kål – baranina w kapuście
• Ølbrød – zupa z... piwa, z dodatkiem imbiru, skórki pomarańczy, mleka, żółtka oraz mąki.
• Krumkake – zawinięty wafel nadziany owocami, lodami lub budyniem.
• Fiskeboller – kulki z mielonej ryby
• Fiskekaker – kotleciki rybne

Koniecznie trzeba wspomnieć o tym co Norwegowie bardzo często spożywają. Z pewnością nikt się nie spodziewał, że na norweskich stołach często, ale to bardzo często królują... mrożone pizze. Najbardziej lubiana jest marka „Grandiosa”. Wśród Norwegów popularne są knajpy z jedzeniem chińskim, wietnamskim, hinduskim, a nie te narodowe.

 

>>>ZOBACZ TAKŻE: Dlaczego lepiej nie mieszać alkoholi?

Alkohole

Dla miłośników trunków nie mamy dobrych wiadomości. Od lat Norwegia prowadzi politykę antyalkoholową. Można powiedzieć, że napoje procentowe są tu luksusowym towarem i zarazem bardzo drogim. Wszystko za sprawą podatków i dyktatury rządzących. Ku mojemu zaskoczeniu rynek w Norwegii ogranicza się tylko do jeden spółki sprzedającej alkohol, której właścicielem jest rząd. Posiada ona wyłączną koncesję na alkohol pow. 4,75%. Vinmonopolet tak nazywa się spółka, która ma władzę nad mocnymi alkoholami. Warto wiedzieć, że sklepy z alkoholem czynne są tylko do 18:00 w dni powszednie. W niedzielę niestety nigdzie nie dostaniemy żadnego rodzaju alkoholu. Ceny odstraszają nawet Norwegów, którzy niemało zarabiają. Przykładowo butelka Jack'a Daniel'sa kosztuje 200 zł, a przeciętne wino to koszt 40 zł.

A jak to wygląda w knajpach? Wyjęte są z przepisów dotyczącej sprzedaży detalicznej alkoholu, ale podlegają innej ustawie. Każda gmina musi ustalić do której godziny w knajpach można kupować alkohol. Cena małego piwa to koszt 30 zł. Piwo może kupić każda osoba mająca ukończone 18 lat. Żeby kupić trunek wysokoprocentowy trzeba mieć 20 lat.

W marketach najczęściej po godzinie 18:00 nie można już zakupić alkoholu, a do dyspozycji mamy tylko alkohole niskoprocentowe, czyli piwo. Cena małego piwa w markecie to koszt 15-20 zł. Najtańszą marką jest Tuborg, który niestety nie może poszczycić się walorami smakowymi. Nic specjalnego. Osobiście nie polecam tego piwa, ale z kolei inne będą o wiele, wiele droższe np. Somersby (40 zł).

Norwegowie produkują własny alkohol, głównie w środkowej części kraju. W ten sposób radzą sobie z zabójczymi cenami. Niestety polityka antyalkoholowa często przynosi odwrotny efekt. Mieszkańcy spożywają bardzo dużo alkoholu, a w weekend ciężko w klubie spotkać trzeźwą osobę.

Popularnym alkoholem w Norwegii jest Glögg, czyli grzane wino. Najczęściej podawane jest podczas świąt Bożego Narodzenia. Przygotowywane jest z czerwonego, półwytrawnego wina, przyprawionego goździkami, cukrem, cynamonem. Podgrzewa się je lekko i od razu jest dostępne do spożywania.

Popularnością może się także poszczycić destylowana z ziemniaka lub ze zboża wódka Aquavit. Doprawia się ją kolendrą, kminkiem, cynamonem, goździkami i koprem włoskim. Naprawdę jest to mieszanka wybuchowa.

Picie alkoholu w miejscach publicznych jest zabronione. Zapraszanie na drinka w ciągu tygodnia nie jest mile widziane.

Praktycznie: Na stronie www.vinmonopolet.no możemy znaleźć adresy sklepów, gdzie możemy zakupić alkohol.

 

>>>ZOBACZ TAKŻE: Opieka zdrowotna w Norwegii.

AUTOR ARTYKUŁU Ostatnia aktualizacja tekstu: 2018-05-23 15:13:42
Kasia Tutko
Redaktor
strona www:
adres:
http://polaczkropki.pl/
Warszawa / Polska

Hej! Nazwywam się Kasia i prowadzę bloga podróżniczego polaczkropki.pl. W podróży najbardziej lubię naturę i mniej znane destynacje. Wysoko na mojej liście znajdują się opuszczone miejsca, street art - chętnie zbaczam z utartego szlaku. Na swojej stronie skupiam się także na praktycznych aspektach, aby każdy wyniósł z mojego bloga coś cennego poza zdjęciami i opisami atrakcji.