LotaryngiaJedzenie i napoje
Sztandarowym daniem Lotaryngii jest quiche lorraine, którą dostaniemy dosłownie wszędzie. Jest to tarta zapiekana z boczkiem, śmietaną i jajkami. W Lotaryngii króluje mięso i boczek, kolejnym tego przykładem jest tourte lorraine – ciasto przekładane mięsem marynowanym w białym winie, bardzo ostre. Niemały wkład w kuchnię Lotaryngii miał Stanisław Leszczyński, widać to po wielu podobieństwach z kuchnią polską: ziemniaki, kapusta, wieprzowina, grzyby. Przykładem może być potée lorraine – potrawa bliska naszemu kapuśniakowi, tylko, że z boczkiem. Ważnym składnikiem kuchni lotaryńskiej są mirabelki, których sady, tak pięknie kwitną wiosną. Znajdziemy je w konfiturach, ciastach, kompotach, musach, czy pączkach. Ze słodkości koniecznie trzeba spróbować słynnych Magdalenek, którymi zajadał się Stanisław Leszczyński, koniecznie w Commercy, to tam ponoć powstały. W Nancy poszukajmy bergamotek – twardych cukierków o charakterystycznym smaku... czarnej herbaty.
Będąc we Francji nie możemy zapomnieć o winach, Lotaryngia z nich słynie, jak każdy inny region tego kraju. Najbardziej znany jest Pinot Noir, którego spróbować możemy w Toul, skąd pochodzi. Koniecznie trzeba też spróbować owocowych wódek wytwarzanych z mirabelek czy śliwek.
Staramy się, aby ten rozdział przewodnika był dla Was wartościowy i NIESAMOWICIE BARDZO MOCNO zależy nam na Waszej opinii. Prosimy Was – wyraźcie ją korzystając z przycisku „Szepnij nam do ucha”. Nawet najkrótsza i najprostsza informacja się liczy: „Podoba mi się” lub „Co Wy w ogóle robicie, zmieńcie branżę”. W ten sposób pomożecie nam rozwijać się dla Was – kontynuować to, co jest dobre i poprawiać to, co Wam się nie spodoba.
Jeśli widzicie potencjał w tym, co robimy, to nie trzymajcie tego dla siebie. Pomóżcie nam dalej budować ten portal, zwiększając dotarcie do innych osób, którym publikowane przez nas artykuły mogą pomóc w planowaniu podróży. Może jest wśród Waszych znajomych ktoś, komu warto podać adres http://www.breakplan.com? Prosimy Was, jeśli ten darmowy przewodnik, który przeczytaliście ma dla Was wartość, udostępnijcie go na fejsie i polubcie nasz profil – nic nie tracicie, a nam da to dowód, że wiele godzin pracy nad przewodnikiem, żebyście mogli go przeczytać zupełnie za darmo, ma sens i warto dalej się rozwijać.
Z góry Wam dziękujemy za każdy rodzaj wsparcia i życzymy wymarzonej podróży.
Redaktor