TrójmiastoCo warto / nie warto?
Miejsc, które są warte zwiedzenia podczas wizyty w Trójmieście, jest bardzo dużo. Ciężko przygotować plan na jedną wycieczkę. W sumie, dlaczego jedną, zawsze możecie tam wrócić i z pewnością nie będziecie się nudzić.
Stare Miasto
Wiele obiektów historycznych, kulturowych, ale też rozrywkowych. To miasto z pewnością zachwyci Was architekturą i klimatem, który poczujecie już chwilę po przybyciu. Zwiedzanie najlepiej odpocząć od tak zwanego must see, czyli Starego Miasta. To prawdopodobnie najczęściej odwiedzana część miasta, przez co też bardzo zatłoczona – ale nawet wtedy to niesamowicie urokliwe miejsce. Ciężko opisać je słowami, to po prostu trzeba zobaczyć. Starodawne kamienice są kontrastem dla zmodernizowanej części miasta, a spacer po uliczkach starówki z pewnością pozwoli Wam poczuć atmosferę tego miejsca. A jeśli chcecie po prostu gdzieś usiąść i spędzić miły wieczór, czeka tam na Was wiele knajpek z ogródkami.
Gdańsk słynie z kamienic, więc jeśli jeszcze Wam mało, to trzeba wybrać się na spacer Drogą Królewską. Przejdziecie przez ul. Długą oraz Długi Targ, zobaczycie też Ratusz Głównego Miasta i słynną Złotą Bramę – symbol przypominający o najlepszych czasach miasta. To nie jedyna brama w Gdańsku; jest też Zielona oraz Wyżynna, co kto woli J Podczas zwiedzania nie można zapomnieć o Fontannie z Neptunem (ul. Długa), to jeden z ważniejszych symboli Gdańska. Nie zobaczyć go, to jak jechać do Warszawy i ominąć Pałac Kultury. Nie można, nie powinno się.
Żuraw
Warto też wybrać się na wieczorny spacer brzegiem Motławy, który doprowadzi Was do Żurawia. Co to takiego? Kolejna brama! No może nie do końca, bo Żuraw pełnił funkcję dźwigu portowego. Oprócz tego stawiał żagle, ale był też budowlą obronną. Został podpalony w 1945 roku, a po II wojnie światowej zrekonstruowany.
Ciekawostką jest, że to najstarszy zachowany dźwig portowy w całej Europie. Dzisiaj to część Centralnego Muzeum Morskiego. w pełni dostępna dla turystów. W środku znajduje się wystawa przedstawiająca miasto w najlepszych latach. Żurawia można zwiedzać od wtorku do niedzieli w godzinach 10:00-16:00. Ceny biletów: 8 zł normalny oraz 5 zł ulgowy.
Westerplatte
Podczas wizyty w Gdańsku nie powinno się omijać historycznych miejsc, a takim jest właśnie Westerplatte. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z wagi wydarzeń, które miały tam miejsce. Spacer po tym miejscu z pewnością to zmieni. Ścieżka edukacyjna rozpoczyna się przy replice bramy kolejowej. Podczas spaceru przez las można zobaczyć wieżę obserwacyjną oraz schron. Znajduje się tam też Placówka Fort – bunkier, który dzisiaj pełni rolę muzeum z militariami znalezionymi przez Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej. Trasa ścieżki prowadzi przez cmentarz obrońców, ruiny koszar oraz wartownie. Ostatnim, ale jednocześnie najważniejszym punktem zwiedzania Westerplatte jest 23-metrowy Pomnik Obrońców Wybrzeża. Najlepiej wybrać się tam wiosną/latem, przede wszystkim ze względu na pogodę – całość znajduje się na świeżym powietrzu. W dodatku, niektóre miejsca np. Wartownia Nr. 1 są otwarte sezonowo.
Stadion Energa Gdańsk
Jeśli chcecie też zobaczyć trochę współczesności (a przy okazji jesteście fanami sportu), warto wybrać się na Stadion Energa Gdańsk, inaczej nazywany Bursztynowym. Oficjalne otwarcie odbyło się w 2011 roku, a sam stadion został zbudowany na potrzeby Euro 2012. Jest prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalny w kraju (no może poza Narodowym J). Może pomieścić ponad 40 tysięcy osób i zdecydowanie Robi wrażenie, zarówno z zewnątrz jak i w środku. Stadion ma bardzo dobrą lokalizację, można dojechać tam tramwajem, autobusem lub własnym samochodem. Podczas większych wydarzeń pociągi SKM oferują darmowe kursy z centrum miasta. Oprócz meczów czy koncertów możecie skorzystać tam z wielu atrakcji; gokarty, paintball elektroniczny, tor wrotkarski czy skoczyć na bungee!
Gdańsk to nie Londyn, a zamiast Tamizy jest Bałtyk. Jednak nie brakuje koła widokowego. Nazwa Amber Sky nawiązuje do bursztynu. Jest to jedna z najmłodszych atrakcji, bo ma niespełna rok. Stoi na Wyspie Spichrzów i ma 50 metrów wysokości. Posiada 36 gondoli, w tym jedną dla VIP-ów – ze szklaną podłogą. Cena biletów ulgowych to 15 zł, normalnych – 25.
Muzeum Bursztynu
Był już Bursztynowy stadion oraz koło widokowe, więc wszystko sprowadza się właśnie do tego kamienia. Chyba nie ma osoby, która podczas spaceru po plaży nie wypatrywała bursztynów wyrzuconych przez może. A właściwie skąd one się wzięły? Jakie miały zastosowanie? Na te i inne pytania poznacie odpowiedź w muzeum. Oprócz kawałka historii, zobaczycie tam wyroby bursztynniczne takie jak szkatułki, sztućce, medaliony i biżuterię. Znajduje się ono przy ul. Targ Węglowy. Ceny są bardzo przystępne (bilet ulgowy 6 zł, normalny 12 zł). We wtorki wstęp jest darmowy, ale można też spodziewać się sporych kolejek.
Jeśli wybierzecie się do Gdańska na przełomie czerwca i lipca, powinno udać Wam się „załapać” na Baltic Sail czyli Zlot Żaglowców. Impreza odbywa się od 20 lat i przyciąga coraz więcej turystów. Obecnie trasa obejmuje 7 portów w tym właśnie Gdańsk. To świetna okazja na zobaczenie, ale też rejs okrętami, do których nie mamy dostępu „na co dzień”. Oprócz tego organizowana jest Parada Żagli, wyścigi łodzi czy pokazy ratownictwa wodnego. To zdecydowanie jedna z większych, wakacyjnych atrakcji i jeśli będziecie w Gdańsku w tym okresie, po prostu nie możecie tego ominąć. Organizatorzy z roku na rok poszerzają plan imprezy; wprowadzono m.in. rejsy nocne, które przyciągnęły tłumy. Jednak Baltic Sail to nie tylko zwiedzanie żaglowców. Nie brakuje miejsca dla sceny muzycznej i koncertów zespołów szantowych, które wprowadzą Was w prawdziwy, nadmorski nastrój. Bardzo bogata jest zawsze „strefa edukacyjna”, organizowane są wystawy, warsztaty i gry miejskie dla dzieci i młodzieży. Można sporo się nauczyć, ale też zabawić.
Europejskie Centrum Solidarności
Miejsce, do którego powinniście zajrzeć chociaż na chwilę, ze względu na NSZZ „Solidarność”. Bo bez działalności tego związku zawodowego, nie byłoby ECS. Krótko wracając do historii Centrum; powstało ono dość niedawno, bo w 2014 roku. Pierwsze plany pojawiły się 7 lat wcześniej, potem zorganizowano konkurs na najlepszy projekt – warto o tym wspomnieć, bo sam budynek prezentuje się naprawdę imponująco. Mimo 58 kandydatów z całego świat, wygrał zespół architektów z samego Gdańska. W ECS znajdziecie stałą wystawę przedstawiającą historię „Solidarności” oraz samej Polski, archiwum i bibliotekę. A jeśli ktoś nie bardzo lubi czytanie czy zwiedzanie, można wybrać się do kawiarni, zajrzeć do sklepu z pamiątkami lub na taras na dachu budynku – warto go polecić, bo jest stamtąd niesamowity widok na miasto. Samo wejście do budynku jest bezpłatne, jednak można zarezerwować zajęcia edukacyjne. Centrum otwarte jest przez cały tydzień od 10:00-18:00/20:00 – zależnie od sezonu.
Teatr Wybrzeże
Teatr nie jest miejscem, które przypadnie każdemu do gustu. Jednak jeśli jesteście miłośnikami sztuki na żywo, warto wybrać się na spektakl podczas wizyty w Gdańsku. Historia teatru sięga lat 40 XX wieku. Wiele razy zmieniali się właściciele, a nawet siedziba. Dzisiaj jest uznawany za teatr dramatyczny, posiada dwie sceny; kameralną w Sopocie i główną w Gdańsku. Ceny biletów na spektakle nie są zatrważająco wysokie, a w porównaniu ze stolicą nawet bardzo przystępne. Zależnie od spektaklu, to około 40/50 zł za normalny i 30/40 za ulgowy. Aktualny repertuar i cennik znajdziecie na stronie teatru: https://goo.gl/33UDDx.
Oliwa
Kiedyś była to wieś, a dzisiaj jest już częścią Gdańska. Chociaż wiele osób twierdzi, że zmiany widoczne są tylko „na papierze”. Urok tego miejsca pozostał taki sam. Najważniejszym punktem zwiedzania Oliwy jest bez wątpienia archikatedra. Jej pierwsza „wersja” powstała w XII wieku, później konieczne było wielokrotne przebudowywanie. To bardzo popularny kierunek zwiedzania turystów, więc nie powinniście nastawiać się na ciszę i spokój. Jednak warto odwiedzić do miejsce, choćby po to, żeby na własne oczy zobaczyć niesamowitą architekturę i 23 ołtarze. Nie można zapomnieć też o organach, bo to właśnie one przyciągają tłumy zwiedzających do Oliwy. Ich „obudowa” należy do największych na świecie. To nie tylko stół gry, ale też postacie aniołów trzymające instrumenty, w dodatku poruszające się. W całych organach jest dokładnie 7876 piszczałek, co jest dość imponującą liczbą. W sezonie letnim co godzinę odbywają się specjalne prezentacje dla zwiedzających, a Polska Filharmonia Bałtycka organizuje tam koncerty w ramach Festiwalu Muzyki Organowej.
Muzeum Morskie
Jeśli jesteście fanami muzeów, to pewnie wiecie już, że w Trójmieście ich nie zabraknie. Chociaż są też osoby, których ta informacja raczej nie pocieszy J. Samo Muzeum Morskie jest dość duże i tak naprawdę nie ma jednej siedziby. W jego „skład” wchodzą wspomniane już wcześniej Żuraw i Dar Pomorza. W samym Gdańsku możecie jeszcze zobaczyć Spichlerz, statek Sołdek i Ośrodek Kultury Morskiej. Pierwsza z atrakcji znajduje się na „wyspie” Ołowiance i jest to największy oddział muzeum. Wystawy związane są głównie z tematyką morską, ale znajdą się też ciekawostki z nurkowania czy archeologii podwodnej. Oprócz tego organizowane są tymczasowe ekspozycje, zmieniane kilka razy do roku.
Ośrodek Kultury Morskiej to najmłodszy oddział muzeum, powstał w 2012 roku. Można uznać to za sporą zaletę, ponieważ interaktywny sposób przekazywania wiedzy jest dużą atrakcją, zwłaszcza dla młodszych zwiedzających. Znajduje się on tuż przy Żurawiu, więc z pewnością go nie przegapicie. A dlaczego warto tam iść? Przede wszystkim dla sali „Ludzie-Statki-Porty”. Jest bardzo nowoczesna, i naprawdę pomysłowo zrobiona. Prawdopodobnie pierwszą rzeczą jaką zobaczycie, będzie wielki basen z małymi statkami i jachtami. Każdy chociaż przez chwilę może poczuć się kapitanem J. Oprócz tego przygotowane jest trochę cięższej pracy; wózek widłowy. Zwiedzający mogą wczuć się w pracownika portu i ładować towaru do kontenera. Możecie też wsiąść do interaktywnej łodzi podwodnej i uratować tonącego rozbitka. Nie brakuje też atrakcji typowych dla dzieci, czyli budowy portu z klocków Lego. Kolejną wystawą są łodzie z całego świata. Na turystów czeka 41 kajaków, gondoli nawet z tak odległych terenów jak Ghana czy Grenlandia. Jeśli dla kogoś to jeszcze za mało, na trzecim piętrze OKM znajdują się wystawy czasowe. Przed wizytą warto sprawdzić, co akurat jest w grafiku na ten okres. Obiekt posiada też salę konferencyjną oraz restaurację z tarasem i pięknym widokiem na miasto. Ceny biletów są naprawdę bardzo przystępne: 8 zł normalny, 5 ulgowy (Sala interaktywna), 6 zł normalny, 4 zł ulgowy (Łodzie ludów świata). Godziny otwarcia są różne w ciągu roku, aktualne informacje znajdziecie na stronie OKM: https://goo.gl/lrgVqn.
„Sołdek” to kolejny statek wchodzący w skład muzeum. W tym przypadku to najstarsza pełnomorska łódź zbudowana w Polskiej stoczni. Fanom zabytków z pewnością spodoba się wizyta na jego pokładzie. Dla turystów otwarty jest pokład łodziowy, rufa, śródokręcie, ale też sterownia. Można zobaczyć tam narzędzia, ale i mechanizmy których nikt nie znajdzie na statkach w dzisiejszych czasach. Wizyta na „Sołdku” to duży krok w przeszłość. Oprócz zachowania wyposażenia, przygotowano też wystawę pokazującą historię powstania tej łodzi i ekspozycję modeli statków, które powstały w Gdańskiej Stoczni w XX wieku. Ceny biletów to 8 zł normalny i 6 zł ulgowy. Godziny i dni otwarcia: https://goo.gl/bmNTRh.
Jeśli macie dużo czasu, warto kupić karnet na wszystkie atrakcje Muzeum Morskiego w Gdańsku. Finansowo wychodzi to o wiele taniej, niż cztery osobne bilety. Cały cennik znajduje się na stronie internetowej: https://goo.gl/7JIWHF.
Ulica Mariacka
Znajduje się przy wyjściu z rynku i jest jednym z popularniejszych miejsc w mieście. A przez wielu turystów uznawana jest za najpiękniejszą ulicę w Gdańsku. Rzeczywiście coś w tym jest. Może to starodawna zabudowa, ciekawa architektura. Może specyficzny klimat, który na moment pozwoli uciec od zabieganego, współczesnego świata. A może to, że toczy się tam handlowo-turystyczne życie (jest zamknięta dla samochodów). To miejsce pełne przydrożnych straganów z lokalnymi potrawami i wyrobami. Nigdy nie jest tam pusto, ale taki właśnie jest urok ulicy Mariackiej. Przychodzą tam tłumy, ale właśnie tego wszyscy się spodziewają.
Gdynia
Jeśli podczas zwiedzania Gdańska trochę brakowało Wam morza, to morska bryza w Gdyni z pewnością Wam to zreflektuje. Najpopularniejsze, a jednocześnie najważniejsze atrakcje miasta znajdują się tuż nad wodą, a właściwie to nawet W wodzie. Dlatego wycieczkę warto zacząć od portu – 3 pod względem wielkości w Polsce. Wyprzedzają go tylko Szczecin i Gdańsk. Został wybudowany po I wojnie światowej i przez cały XX wiek był ważnym miejscem na morskim szlaku handlowym. Co ciekawe, cały czas działa i się rozwija, osiągając coraz lepsze wyniki. Jak już tam jesteście, są jeszcze dwa punkty must see.
ORP Błyskawica i Dar Pomorza
Jeśli jesteście fanami statków, interesuje Was marynarka wojenna lub po prostu wszystko co związane z morzem – z pewnością uśmiechniecie się na tą propozycję, a ORP Błyskawica i Dar Pomorza są już na Waszej liście „co zobaczyć w..”. Pierwszy z nich to okręt muzeum, który w przeszłości wziął udział w wielu operacjach wojennych. Ciekawostka: Jest najstarszym na świecie zachowanym niszczycielem. Wstydem byłoby go nie zobaczyć. Trasa zwiedzania prowadzi przez pokład górny i dolny, maszynownię i kotłownię. Na wystawach są mundury, broń, odznaczenia. To jedyna taka szansa na zobaczenie broni podwodnej i dział. Wyjątkowy w tym wszystkim jest fakt, że wszystko dzieje się w miejscu, gdzie rzeczywiście dokonała się historia. Nie jesteście zamknięci w czterech ścianach, oglądając kilka gablotek. Po tym samym pokładzie, po tych samych schodach chodzili kiedyś żołnierze. Dzisiaj oprócz muzeum, pełni ważne funkcje dla Akademii Marynarki Wojennej; odbywa się tam promocja absolwentów. Warto pamiętać, że ORP Błyskawica możecie zwiedzać od 1 maja do 30 listopada. Oprócz zimy, jest zamknięty w każdy poniedziałek. Wszystkie informacje o godzinach otwarcia i cenach biletów znajdziecie tutaj: https://goo.gl/Oi5Bzs.
Wystarczy, że przejdziecie kawałek, a będziecie mogli zwiedzić kolejny statek. Tym razem to trzymasztowy żaglowiec szkolny – powszechnie znany jako Dar Pomorza (Biała Fregata). Nazwa związana jest z ofiarnością nadmorskiego społeczeństwa. Jest on trochę starszy niż Błyskawica, ale w Gdyni pojawił się dopiero w 1930 roku. Odwiedził praktycznie każde miejsce na świecie, nie dopłynął jedynie na Antarktydę. Przechodził z rąk do rąk, aż w końcu został zakupiony przez Pomorski Komitet Floty Narodowej. W 1982 odbyły się jego ostatnie rejsy, ponieważ gotowy był już zastępca – Dar Młodzieży – ta nazwa pewnie też obiła Wam się o uszy. I właśnie wtedy przejęło go Narodowe Muzeum Morskie, które po roku pracy otworzyło statek dla turystów. Trasa zwiedzania obejmuje międzypokład, maszynownię, pomieszczenia oficerów czy kuchnię. Ta około godzinna wizyta oprócz dawki historii, pozwoli Wam poczuć prawdziwą, morską atmosferę. Nawet jeśli ktoś nie jest fanem takich rzeczy, nie pożałuje wizyty na Darze Pomorza, daję słowo J. Ceny biletów to 8 zł – normalny i 5 zł – ulgowy. Godziny otwarcia: http://www.nmm.pl/dar-pomorza.
Będąc w okolicy portu, nie możecie też ominąć Skweru Kościuszki. To idealne miejsce na odpoczynek i spacer. Odbywa się tam też wiele koncertów i festynów, zwłaszcza w okresie letnim. Możecie też wybrać się na rejs po Zatoce na statku Viking II, a wieczorem zjeść kolację w pływającej restauracji.
Jeśli nadal mało Wam morza, to polecamy Molo w Orłowie. Spacer po molo to zawsze jedna z najlepszych atrakcji w nadmorskich miejscowościach. Zapach morza, fale rozbijające się o pomost… nie doświadczycie tego nigdzie indziej. W dodatku, z tego właśnie miejsca w Gdyni, będziecie mieli świetny widok na Klif Orłowski, który był wspomniany we wcześniejszej części przewodnika. W swoich najlepszych latach, molo miało aż 400 metrów długości, jednak po ogromnym sztormie w 1949 r. udało się uratować mniej niż połowę. Dzisiaj ma 180 m.
Akwarium
Będąc w Gdyni warto też wybrać się do Akwarium. Znajduje się w centrum miasta i jest naprawdę spektakularne. Należy do Morskiego Instytutu Rybackiego i z 3 stron jest otoczone morzem. Zobaczycie tam 215 gatunków ryb, gadów, płazów i bezkręgowców praktycznie z całego świata; Afryka, Ameryka Północna i Południowa. Uwagę odwiedzających zawsze przykuwają rekiny, ośmiornica, piranie, ale też anakondy zielone. Nie ma wielu miejsc, w których jest aż tyle różnorodnych gatunków zwierząt, pochodzących z każdego zakątka Ziemi. W dodatku, te najniebezpieczniejsze, są bezpieczne J. Kilka lat temu otworzona została „Mokra Sala”, żeby wizyta była jeszcze bardziej atrakcyjna. Kto nie chciałby sobie pogłaskać ryby? J Jeśli wybieracie się tam z dziećmi, nie powinniście omijać Sekcji Edukacji. Zajęcia dostosowane właśnie do nich są prowadzone w laboratoriach pod okiem specjalistów. Godziny otwarcia i cennik: https://goo.gl/48l0gJ.
Gdynia to nie tylko statki i morze. A fanom muzyki kojarzy się pewnie tylko z jednym – festiwalem Opener. Od 2003 roku odbywa się on nad morzem. Na samym początku koncerty miały miejsce na Skwerze Kościuszki, a potem na lotnisku Marynarki Wojennej, Kosakowo. Festiwal nie bez powodu przyciąga tłumy fanów nie tylko z całej Polski, ale też Europy. Line up z roku na rok jest jeszcze bardziej różnorodny i spektakularny, bo Gdynie odwiedzają największe światowe gwiazdy muzyki. W ostatnich latach na Openerze wystąpili m.in.: Drake, Kings Of Leon, Arctic Monkeys, Kodaline, Björk, Kendrick Lamar, A$AP Rocky. Nie brakuje też Polskich akcentów. Na scenie dwukrotnie można było zobaczyć Dawida Podsiadło.
Sopot
To najmniejsza i najmłodsza część Trójmiasta. Tych „naj” możemy wymienić tutaj bardzo dużo, bo to bardzo atrakcyjna miejscowość. Niezależnie od tego, czy wolicie pozwiedzać, czy poimprezować – wszyscy będą zadowoleni. Chyba śmiało można powiedzieć, że życie miasta toczy się na molo. Czy jest ktoś kto nie słyszał o Sopockim Molo? Wątpię.
Molo w Sopocie
To najdłuższa drewniana konstrukcja w Europie, ma ponad 510 metrów długości. Ale zanim rozpoczniecie tam spacer, warto zatrzymać się na chwilę przy fontannie na Placu Zdrojowym – najlepiej wygląda nocą, gdy jest oświetlona oraz przy muszli koncertowej, gdzie odbywa się wiele występów i koncertów. Molo jest bardzo długie i nigdzie indziej w kraju nie zobaczycie takich widoków, jak właśnie w tym miejscu. Na samym końcu znajduje się przystań Morska oraz kasa biletowa.
Statek „Pirat”
Jeśli znudziło Wam się zwiedzanie lądu, polecamy wybrać się na rejs statkiem „Pirat” po Zatoce Gdańskiej. Trwa on około 40 minut, a ceny nie są odstraszające. Na pokładzie jest restauracja, drink bar, a jeśli chcecie, możecie zorganizować tam imprezę – z pewnością niezapomnianą. Godziny rejsów oraz cennik znajdziecie tutaj: https://goo.gl/48l0gJ.
Latarnia Morska
Jest doskonałym punktem obserwacyjnym i znajduje się niedaleko molo. W zasadzie to wieża obserwacyjna, ponieważ utraciła status „latarni” po zmniejszeniu zasięgu świetlnego. Można podziwiać z niej piękną panoramę miasta oraz molo. Warto pamiętać, że dla turystów jest czynna jedynie w okresie letnim, ale bilety kupicie już za 4 zł (normalny) i 2 zł (ulgowy).
Ulica Bohaterów Monte Cassino
Jest kolejnym miejscem w Sopocie, którego nie możecie ominąć – potocznie znana jako Monciak. To drugie, zaraz po molo miejsce pełne turystów, życia, imprez. Chyba nie ma godziny, kiedy nie byłoby tam tłumów, ale to właśnie urok Monciaka. To punkt stworzony głównie dla turystów; zamknięty dla ruchu samochodowego, ma sporo kafejek, restauracji, barów, nie brakuje też sklepów, kina, a nawet teatru. W lecie rozkłada się tam sporo sklepików z pamiątkami, są malarze, muzycy i inni artyści. Cała rozrywka w jednym miejscu. Czy może być lepiej?
„Krzywy Domek”
Jeśli spacerujecie po Monciaku, nie możecie ominąć Krzywego Domku. Jak go zobaczycie, będziecie wiedzieli, że dobrze trafiliście. To nic innego jak krzywy, starannie zaprojektowany budynek. Stanowi część centrum handlowego „Rezydent”. Można tam wejść, pobuszować po sklepach i zjeść coś w restauracji. Oprócz tego, znajduje się tam siedziba radia RMF Maxxx. Warto odwiedzić to miejsce ze względu na jego wygląd, nie tylko z zewnątrz, ale też wewnątrz. Jeśli mam opisać go w 2 słowach, to bez wahania powiem: oryginalność i abstrakcja.
Opera Leśna
Sopot to również miasto festiwali, nie można o tym zapomnieć. Pod tym względem jest zdecydowanie najbardziej rozrywkowe z całego Trójmiasta. I choć Opera Leśna robi wrażenie nawet rano, bez tłumów fanów czekających na wykonania topowych artystów, to ciekawym doświadczeniem jest właśnie jeden z festiwali. Amfiteatr rozsławił Sopot na całą Polskę, ale nie tylko.
Znajduje się niedaleko od centrum, ma doskonałą akustykę i mieści ponad 5500 widzów. To właśnie tam odbywają się największe i najpopularniejsze muzyczne wydarzenia w Polsce, które co roku przyciągają miliony widzów przed telewizory – i oczywiście pełną widownię do Sopotu. TOPtrendy, Polsat SuperHitFestiwal i wreszcie najstarszy i najsłynniejszy – Sopot Festiwal. To tam wybierane są najlepsze Polskie utwory, a same wydarzenia tworzą naprawdę magiczny klimat. To po prostu trzeba przeżyć J.
Ergo Arena
Jak już jesteśmy przy tematach muzycznych, trzeba o niej wspomnieć. Właściwie znajduje się na granicy Sopotu/Gdańska i gości zdecydowanie więcej zagranicznych artystów niż Opera Leśna. Powstała w 2010 roku, może pomieścić 15,000 osób. Koncerty podczas swoich światowych tras zagrali tam między innymi: Lady Gaga, Rommstein, Sting, Iron Maiden, Backstreet Boys, 30 Seconds To Mars – chyba nikomu nie trzeba ich przedstawiać.
Ergo Arena jest bardzo ważnym miejscem na mapie koncertowej Polski. Właśnie tam i w Krakowie odbywa się najwięcej muzycznych wydarzeń w kraju, ale nie tylko. To także miejsce dla fanów sportu. Gościła siatkarzy podczas Ligi Światowej w 2011, 2013 i 2015, piłkarzy ręcznych w 2016, odbyły się tam też halowe mistrzostwa świata w lekkoatletyce.
Oprócz festiwali czy koncertów, w Sopocie możecie wybrać się na najlepsze imprezy w Trójmieście. To miasto nastawione na rozrywkę i relaks. Wiele klubów znajduje się tuż nad morzem, ale warto też skręcić w te mniej „popularne” i ruchliwe uliczki.
Planetarium
Kto powiedział, że nad morzem nie można poczuć się trochę jak w kosmosie? Sopockie Planetarium pozwoli Wam oderwać się od codzienności i w ciekawy sposób pokaże tajemnice astronomii. Nie sztuką jest suche mówienie o faktach, najważniejsze jest, żeby zainteresować odbiorców, „wciągnąć” ich w temat. To właśnie dzieje się w planetarium, jest tam po prostu ciekawie. Nowoczesne technologie pozwalają jeszcze bardziej poczuć międzygalaktycznego ducha, a każdy seans kończy się pokazem tego, co aktualnie jest na niebie. Pokazy dostosowane są do wieku i poziomu wiedzy gości, więc warto wybrać się tam z dziećmi – na pewno nie wyjdą stamtąd znudzone. A może nawet się czegoś nauczą. Cennik oraz godziny seansów: http://planetariumsopot.pl.
Jeśli nie wybieracie się do Trójmiasta na wakacje, a jedynie na dzień/kilka, warto poszukać przygotowanych wcześniej wycieczek, najczęściej grupowych. Biura podróży bardzo często oferują „dodatkowe” wycieczki dla wczasowiczów. To doskonała okazja na zobaczenie zabytków Trójmiasta w przystępnej cenie – grupy dostają zazwyczaj większe zniżki. Nie zmarnujecie czasu na szukanie drogi, a przewodnik oprowadzi Was po najciekawszych miejscach w miastach.
Trudno wyobrazić sobie odpoczynek w nadmorskiej miejscowości, bez wizyty na plaży. Można sobie pomyśleć plaża jak plaża, trochę piasku przy wodzie. Otóż nie tylko. Niektóre miejsca są przystosowane bardziej do spacerów, niż do wylegiwania się godzinami na ręcznikach. Jedne mają więcej kamieni lub są po prostu niezadbane. Niektóre są dość „puste”, a inne znowu pełne barów czy budek z jedzeniem. Znajdzie się też sporo atrakcji takich jak boiska, trampoliny czy kule wodne. Jedno jest pewne, najlepsze Polskie plaże są właśnie w Trójmieście. Potwierdzone info! Chodzi głównie o kwestie czystości i bezpieczeństwa.
W samym Gdańsku znajdziecie aż 7 strzeżonych kąpielisk (ratownicy są tam w godzinach 9-17). Najpopularniejszymi są plaże przy molo oraz Domu Zdrojowym. Bezpieczne, czyste i – co równie istotne – niedaleko centrum. Właśnie lokalizacja jest tutaj sporym atutem, bo oprócz odpoczynku, można skorzystać tam z wielu atrakcji. Wiele osób wybiera też plażę Stogi – to teren z najczystszą wodą w Trójmieście; nigdy nie była zamknięta. Jednak lepiej nie zapędzać się za bardzo w stronę Martwej Wisły, bo możecie trafić na niekoniecznie atrakcyjne widoki na plaży nudystów. Ale co kto lubi J.
Plaża w Gdańsku Jelitkowie była kiedyś domem dla rybaków. To właśnie ich, a nie turystów najczęściej się tam spotykało. Dzisiaj sytuacja jest już inna, a sama plaża jest jedną z popularniejszych w mieście. Dostosowana dla rodzin z dziećmi; parking jest niedaleko, toaleta, przewijak oraz deptak.
Jeśli chodzi o Gdynię, to zdecydowanie plaża na śródmieściu. Nie jest ona największa, ale również strzeżona (do końca sierpnia)/ Znajduje się niedaleko Skweru Kościuszki i jest doskonałym miejscem dla rodzin z dziećmi – posiada plac zabaw, trampoliny i zjeżdżalnie.
Nie można zapomnieć o plaży w Orłowie – doskonała jeśli oprócz opalania czy kąpieli w morzu, nastawiacie się też na wyjątkowe widoki.
A jeśli szukacie najcieplejszego kąpieliska – to zdecydowanie jest to Sopot. Dużą rolę odgrywa tu Półwysep Helski, który „osłania” zatokę Gdańską od strony morza.
Osoby nastawione na nieco bardziej aktywną formę wypoczynku, z pewnością odnajdą się w Trójmieście. Nie jest tajemnicą, jak wiele ścieżek rowerowych znajduje się w nadmorskich miejscowościach. Można dojechać nimi praktycznie wszędzie, w dodatku są bardzo zróżnicowane; rekreacyjne i wyczynowe, przez miasto i w terenie. Tak naprawdę – do wyboru, do koloru.
Ale Trójmiasto to też woda, więc surfing, wakeboarding, narty, czy nawet słynna przejażdżka na „bananie”. Nie wszystkie z tych atrakcji znajdziecie bezpośrednio nad morzem. Miłośnicy wakeboardingu powinni wybrać się do WakePark Gdańsk, na jeziorze Osowskim (około 18 km od centrum miasta). Wypożyczalnia oferuje deski oraz sprzęt ochronny. Do dyspozycji gości jest 200 metrowy tor wodny. Cennik oraz godziny otwarcia: http://e-wakeboard.pl/miejscowki/wakepark-gdansk.
Windsurfing jest o wiele bardziej popularną dyscypliną, można powiedzieć, że szkółki wyrastają jak grzyby po deszczu. Na większości plaż w Trójmieście (zwłaszcza w Gdyni) znajdziecie miejsca do nauki windsurfingu.
Co warto?
- zwiedzić zarówno miejsca historyczne, jak i plaże
- nastawić się pozytywnie, bez względu na to jaka jest pogoda (Trójmiasto oferuje masę atrakcji, nawet jeśli spadnie deszcz)
- przed wyjazdem sprawdzić kiedy odbywają się najważniejsze wydarzenia
Czego nie warto?
- narzekać na pogodę!
- ograniczać pobytu tylko do plażowania – jest tam wiele do zobaczenia J
Jeśli już wiecie, co warto i nie warto robić na miejscu, a chcecie się dowiedzieć, jak najlepiej przemieszczać pomiędzy różnymi miejscami, wykorzystajcie parę minut na przeczytanie rozdziału „Transport”.
Staramy się, aby ten rozdział przewodnika był dla Was wartościowy i NIESAMOWICIE BARDZO MOCNO zależy nam na Waszej opinii. Prosimy Was – wyraźcie ją korzystając z przycisku „Szepnij nam do ucha”. Nawet najkrótsza i najprostsza informacja się liczy: „Podoba mi się” lub „Co Wy w ogóle robicie, zmieńcie branżę”. W ten sposób pomożecie nam rozwijać się dla Was – kontynuować to, co jest dobre i poprawiać to, co Wam się nie spodoba.
Jeśli widzicie potencjał w tym, co robimy, to nie trzymajcie tego dla siebie. Pomóżcie nam dalej budować ten portal, zwiększając dotarcie do innych osób, którym publikowane przez nas artykuły mogą pomóc w planowaniu podróży. Może jest wśród Waszych znajomych ktoś, komu warto podać adres www.breakplan.com? Prosimy Was, jeśli ten darmowy przewodnik, który przeczytaliście ma dla Was wartość, udostępnijcie go na fejsie i polubcie nasz profil – nic nie tracicie, a nam da to dowód, że wiele godzin pracy nad przewodnikiem, żebyście mogli go przeczytać zupełnie za darmo, ma sens i warto dalej się rozwijać.
Z góry Wam dziękujemy za każdy rodzaj wsparcia i życzymy wymarzonej podróży.
Redaktor