Przykład wycieczki po Amsterdamie (5 dni)Dzień 2

Czas zwiedzania:

Dzień drugi będzie nieco luźniejszy, co nie znaczy, że mniej ciekawy. W sumie spędzimy na mieście ok. 7-8 godzin. Zwiedzanie niektórych miejsc (dzielnicy Jordaan czy Westergasfabriek) jest trudne do ścisłego zaplanowania, może więc zająć mniej lub więcej czasu niż przewidujemy.

• Onze Lieve Vrouwerkerk – ok. 30 min.
• Homomonument - ok. 15 min.
• Westerkerk – ok. 30 min.
• Dom Anny Frank– ok. 2 godz.
• Muzeum Sera – ok. 30 min.
• Dzielnica Jordaan – ok. 2 godz.
• Electric Ladyland – ok. 1 godz.
• De Otter – ok. 10 min.
• Westergasfabriek – 1 godz.

Środek transportu:

Nie ma nic przyjemniejszego niż spacery wzdłuż kolejnych kanałów, stąd też polecamy zwiedzanie piesze. Do Westergasfabriek podjechać można np. autobusem nr 10 z przystanku Bloemgracht (po drodze do De Otter).

Jak się przygotować?

Odwiedzimy dziś dwie świątynie, dlatego odradzamy krótkie spódniczki, koszulki na ramiączka itp. Poza tym jak zwykle przydadzą się wygodne buty i coś do picia.

• Jednym z miejsc, gdzie możemy zacząć dzień może być bar Ree7 przy Reestrat. Oferują tam bogaty i elastyczny zestaw śniadań, a ponadto wybór kanapek i sałatek. Wszystko to można zwieńczyć domowo wypiekanymi deserami.
• Idąc dalej brzegiem kanału dojdziemy do Homomonumentu. Pomnik ma upamiętniać wszystkie osoby homoseksualne, które spotkały się z prześladowaniami przez swoją orientację. Ma formę wkomponowanych w kostkę brukową trzech niepołączonych ze sobą różowych trójkątów, które łącznie również tworzą trójkąt. Wybudowany w 1987 roku pomnik ufundowano głównie dzięki anonimowym darczyńcom. Na jednym z trójkątów umieszczono napis Naar vriendschap zulk een mateloos verlangen (Takie niekończące się pragnienie przyjaźni).
• Po śniadaniu dochodzimy do kanału i skręcamy w lewo w Kaizersgracht. Naszym oczom niebawem ukaże się Kościół Najświętszej Marii Panny (Onze Lieve Vrouwerkerk). Świątynię wybudowano w 1854 roku dla ojców redemptorystów, którzy rezydowali tam przez prawie 130 lat. Po tym, jak opuścili oni budynek, kościół przejął Syryjski Kościół Ortodoksyjny. Ten nieco egzotyczny dla nas odłam kościoła zaadaptował świątynię na swoje potrzeby i teraz możemy tam oglądać przebogaty ołtarz główny, równie piękne ołtarze boczne oraz wspaniałe sklepienie. Warto też obejrzeć tył kościoła, aby w pełni docenić jego imponującą bryłę.
• Tuż obok znajduje się Westerkerk, jeden z największych kościołów protestanckich na świecie. Jego znakiem charakterystycznym jest zwieńczona koroną z krzyżem wieża, która ma 87 metrów i jest najwyższą wieżą kościelną w mieście. W środku znajdziemy ogromne, bogato zdobione złoceniami i malowidłami organy. Jego wnętrze jest, jak przystoi na świątynię protestancką, skąpo ozdobione, ale imponujące samym ogromem i wysokością. Ponadto, gdzieś w kościele, nie wiadomo gdzie, pochowano słynnego malarza, Rembrandta. Tym, którzy zdecydują się szukać jego ciała zwiedzanie zajmie na pewno dłużej niż planowane pół godziny.
• Kawałek dalej, przy Prinsengracht, znajduje się muzeum Anny Frank. Znajduje się ono w domu, w którym nastoletnia żydówka ukrywała się przez dwa lata przed hitlerowskimi prześladowaniami. W muzeum zobaczyć można jej zdjęcia, pisma oraz jej rzeczy, a także materiały dotyczące Holandii w czasie nazistowskiej okupacji. Można oczywiście też zajrzeć za półkę z książkami do ukrytego pokoju, w którym ukrywała się ona i kilka innych osób. Dowodem na to, że warto odwiedzić to miejsce niech będzie fakt, że muzeum mieści się w niewielkiej kamienicy, a mimo to przewija się przez nie ponad milion zwiedzających rocznie.
• Po wyjściu z Dom Anny Frank skręcamy w prawo, za kanałem skręcamy w lewo i za mostem znowu w prawo. Po lewej stronie ujrzymy piękną czarno-białą krowę. Nie znaczy to, że skończył nam się Amsterdam i trzeba zawracać. Wręcz przeciwnie, doszliśmy do Muzeum Sera. W tym malutkim lokalu czeka na nas mnóstwo różnych rodzajów tego przysmaku, zarówno w postaci darmowych próbek jak i gotowych do zakupienia bloczków. W piwnicy mieści się właściwe muzeum, gdzie można dowiedzieć się, jak powstawały i do dziś powstają słynne holenderskie sery.
• Tak oto trafiliśmy do dzielnicy Jordaan. Jest to jedna z najpiękniejszych i najbogatszych dzielnic Amsterdamu. Za wieloma budynkami znajdują się odrestaurowane podwórka i ogródki, z których każde ma swoją niepowtarzalną historię. Na tych podwórkach odbywa się wiele wydarzeń kulturalnych i koncertów. Jordaan to dom wielu muzyków i artystów, których prace można podziwiać w licznych galeriach. Po zjedzeniu przystawki w Muzeum Sera na pewno będziecie mieli też ochotę zjeść obiad w jednej z tutejszych restauracji.
• Idąc wzdłuż Egelantiersgracht dojdziemy do niezwykłej galerii sztuki, jaką jest Electric Ladyland. Jest to muzeum sztuki świetlnej. Na wystawie zobaczymy m.in. bogatą kolekcję fluorescencyjnych minerałów z całego świata, oświetlanych różnymi światłami – światłem podczerwonym, ultrafioletowym itd. Sami zwiedzający też mogą zobaczyć siebie w kolorach, w jakich nie widzieli siebie nigdy wcześniej. W tym muzeum sam widz staje się częścią ekspozycji.
• Wiatrak to jeden z symboli Holandii. Wizyta w Amsterdamie bez zobaczenia choćby jednego, na pewno byłaby niekompletna. Idąc wzdłuż Bloemgracht należy przejść dwa mosty i iść dalej prosto. Gdy dojdziemy do trzeciego w oczy na pewno rzuci nam się ogromna budowla De Otter. Większość takich wiatraków zburzono, ale ten zachowano ze względu na imponujące rozmiary i zabytkową wartość. Rozpiętość skrzydeł (czyli śmig) wiatraka wynosi prawie 20 metrów. Z takim gigantem nie ma co walczyć, tylko podziwiać.
• Idąc wzdłuż ulicy Van Haalstraat dojdziemy do Westergasfabriek. Jak sama nazwa wskazuje mamy do czynienia z (byłą na szczęście) fabryką gazu. Otwarta w 1967 i zamknięta w 2003 jako przestrzeń dla rozwoju kultury fabryka stała się miejscem, gdzie każdy może znaleźć coś dla siebie. Rozerwać się tu można w jednej z licznych galerii, kinie, teatrze lub po prostu leniuchując w pobliskim parku. Stale organizowane są tutaj liczne wydarzenia kulturalne, w których każdy może wziąć udział. Jest tutaj też kilka miejsc, gdzie można zjeść kolację.

Wszystkie atrakcje zaznaczyliśmy dla Was na tej mapce → www.goo.gl/VCjmwM.

• Onze Lieve Vrouwerkerk jest otwarty dla zwiedzających od 10 do 14 od poniedziałku do piątku bez opłat
•  Westerkerk jest otwarty od 10 do 15 od poniedziałku do piątku bez opłat
•  Wejście do Domu Anny Frank kosztuje 9 euro i nie jest objęte kartą I Amsterdam, nie ma też zniżek studenckich.
•  Do Muzeum Sera wejdziemy za darmo
•  W Electric Ladyland może nas oświecić za jedyne 5 euro
•  Do środka De Otter wejść nie można
•  Westergasfabriek to teren otwarty

› Śniadanie

• Przy Reestrat w Ree7 możemy sami skomponować swoje śniadanie, a na dodatek zagryźć je domowo wypiekanym ciastem.

• Niedaleko Westerkerk przy Prinsengracht znajduje się Bistro Bij Ons, gdzie w ofercie jest bogaty wybór śniadań do skomponowania oraz gotowe zestawy menu.

› Obiad

• Przy Tweede Boomdwarsstraat w Jottum zjeść można prawdziwe holenderskie jedzenie w niezłej cenie. Oferują także ryby.
• Jeśli ktoś ma ochotę na coś bardziej egzotycznego, to na przeciwko znajduje się tajska restauracja Kinnaree oraz indyjska Shahjahan. Dla każdego coś miłego.

› Kolacja

• Na terenie Westergasfabriek znajduje się wiele restauracji i barów. W samym budynku fabryki znajdziemy na przykład Mediacafé.
• W budynku tuż obok smacznie i stosunkowo tanio zjeść można w Gustafson.

• W Noordekerk w każdy poniedziałek zwiedzaniu kościoła towarzyszy muzyka fortepianowa, a w każdą sobotę muzyka organowa. Jeśli ktoś w ten dzień będzie potrzebował chwili wyciszenia na pewno warto będzie się tam wybrać.
• Do Domu Anny Frank między godziną 9 a 15:30 dostaniemy się tylko jeżeli wcześniej zarezerwujemy bilet on-line. Możemy tego dokonać na stronie http://www.annefrank.org. Rezerwacja biletu w internecie kosztuje dodatkowe 50 euro centów.
• Przy Frederik Hendrikstraat znajduje się meczet, który jest drugim założonym w mieście meczetem. Dom modlitwy jest otwarty dla wszystkich. Pomoże to uzmysłowić sobie jak wielokulturowym miastem Amsterdam zawsze był i jest do dziś.

Staramy się, aby ten rozdział przewodnika był dla Was wartościowy i NIESAMOWICIE BARDZO MOCNO zależy nam na Waszej opinii. Prosimy Was – wyraźcie ją korzystając z przycisku „Coś nie gra na stronie”. Nawet najkrótsza i najprostsza informacja się liczy: „Podoba mi się” lub „Co Wy w ogóle robicie, zmieńcie branżę”. W ten sposób pomożecie nam rozwijać się dla Was – kontynuować to, co jest dobre i poprawiać, to co Wam się nie spodoba.

Jeśli widzicie potencjał w tym co robimy, to nie trzymajcie tego dla siebie. Pomóżcie nam dalej budować ten portal, zwiększając dotarcie do innych osób, którym publikowane przez nas artykuły mogą pomóc w planowaniu podróży. Może jest wśród Waszych znajomych ktoś, komu warto podać adres http://www.breakplan.com? Prosimy Was, jeśli ten darmowy przewodnik, który przeczytaliście ma dla Was wartość, udostępnijcie go na fejsie i polubcie nasz profil – nic nie tracicie, a nam da to dowód, że wiele godzin pracy nad przewodnikiem, żebyście mogli go przeczytać zupełnie za darmo, ma sens i warto dalej się rozwijać.