Przykład wycieczki po Amsterdamie (5 dni)Dzień 4
Czas zwiedzania:
Czwarty dzień to włóczenie się. Będziemy się włóczyć przy nabrzeżu wśród kanałów, następnie będziemy spacerować wśród natury, mniej lub bardziej ożywionej, a skończymy plącząc się po ulicach dzielnicy Czerwonych Latarni.
- Narodowe Muzeum Morskie – ok. 1 godz.
- Muzeum Holenderskiego Ruchu Oporu - ok. 1,5 godz.
- ARTIS – ok. 3 godz.
- Ogród Botaniczny – ok. 1,5 godz.
- Muzeum Rembrandta – ok. 1,5 godz.
- Dzielnica Czerwonych Latarni – reszta wieczoru
Środek transportu:
Odległości między atrakcjami są na tyle nieduże, że damy sobie radę bez transportu kołowego.
Jak się przygotować?
Dzielnicę Czerwonych Latarni zwiedzać będziemy wieczorem/nocą. Na pewno będzie tam gorąco, ale przygotujmy się na zimne podmuchy wiatru od morza. Nikt nie chce się zaziębić w przedostatni dzień podróży.
- Rozpocznijmy dzisiejszy dzień od śniadania w Bakers&roasters przy ulicy Hogte Kadijk. Wbrew swojej nazwie oferuje nie tylko mięsa z rusztu, ale też posiada duży wybór dań z jajek, naleśników i musli. Pyszną kawę dostaniemy tutaj już od 3 euro.
- Amsterdam nierozłącznie jest związany z morzem. Historię morskiej Holandii, czyli kolonializmu, bitew morskich i Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej prześledzić możemy w Narodowym Muzeum Morskim. Czeka tam na nas m.in. 2000 modeli statków, przy których w każdym z mężczyzn obudzi się mały modelarz. Podziwiać możemy tam też kolekcje bander, ozdób statków, rysunków i innych przedmiotów związanych ze statkami i życiem codziennym na nich.
- Kolejnym muzeum związanym z trudną historią tych stron jest Verzetsmuseum. Jest to muzeum holenderskiego ruchu oporu, który, podobnie jak polski, był bardzo ważnym organem w czasie II wojny światowej. Dowiemy się tutaj wszystkiego zarówno o losach kraju i wielkich wydarzeniach, jak i o historiach zwykłych ludzi. Osobna wystawa jest poświęcona temu co działo się w holenderskich koloniach, okupowanych przez Japonię. Muzeum mogą zwiedzać też dzieci, przygotowano dla nich specjalną interaktywną ekspozycję.
- Verzetsmuseum znajduje się tuż przy amsterdamskim ZOO – ARTIS. Królewski Ogród Zoologiczny jest jednym z najstarszych na świecie tego typu obiektów. Poza ogromną liczbą mniej lub bardziej egzotycznych zwierząt, podziwiać tam możemy budynki wzniesione właśnie w okresie zakładania ogrodu, tj. w połowie XIX wieku. Znajdziemy tutaj założone jeszcze w XIX wieku akwarium bogate w różne wodne stwory. Zoo ARTIS to miejsce z bogatą historią. W 1883 roku padła tutaj ostatnia nieodżałowanej pamięci kwagga właściwa.
- Naprzeciwko Micropii znajduje się miejsce, gdzie spróbujemy być może najlepszych burgerów w Burgermeester. Już za 8 euro zjeść można pysznego i obfitego burgera. Wegetarianie także znajdą tutaj coś dla siebie.
- Idąc wzdłuż Plantage Middenlaan dojdziemy do miejskiego ogrodu botanicznego. Został on założony prawie 400 lat temu i mieści ponad 4000 gatunków roślin. W skład ogrodu wchodzi kilka budynków. Znajdziemy tutaj przepiękną motylarnię, gorące szklarnie i bogatą palmiarnię. Hoduje się też tutaj bardzo ciekawe z botanicznego punktu widzenia sagowce. Warto też zwrócić uwagę na kolekcję roślin mięsożernych.
- Kolejnym punktem wycieczki jest Muzeum Rembrandta. Być może największy malarz holenderski właśnie w Amsterdamie spędził większą część życia, tutaj tworzył i stąd jego dzieła rozjeżdżały się po świecie. W muzeum, które jest w budynku w którym mieszkał sam mistrz znajdziemy kopie jego wspaniałych dzieł, odwzorowany warsztat pracy i wiele innych rzeczy z Rembrandtem związanych. Mistrz daje się nam poznać jako twórca, artysta, nauczyciel i mieszkaniec wspaniałego Amsterdamu. Znajdziemy tutaj też wiele prac jego uczniów i artystów jemu współczesnych.
- Idąc dalej prosto przez Nieuwe Hoogstraat i Oude Hoogstraat dojdziemy do Dzielnicy Czerwonych Latarni. De Wallen (Wały) to najstarsza część miasta i jednocześnie część o ogromnej koncentracji agencji towarzyskich. Atmosfery tego miejsca nie da się porównać z niczym innym. Lupanary zupełnie naturalnie przeplatają się tutaj z kościołami, a od kolorowo podświetlanych witryn lokali może się zakręcić w głowie. Są tutaj tematyczne lokale i muzea. Szczególnie warte odwiedzenia są Oudezjids Achterburgwal, Lange Niezel, Oudezjids Voorburgwal i okolice de Oude Kerk.
- Kręcąc się po Dzielnicy Czerwonych Latarni bez problemu znajdziemy miejsce na kolację.
Wśród zwierząt, partyzantów i czerwonych latarni łatwo się zgubić. Warto zatem zajrzeć do mapki → https://goo.gl/qyLArf.
- Narodowe Muzeum Morskie wpuści nas na pokład za 15 euro.
- Do Muzeum Holenderskiego Ruchu Oporu wejdziemy za 10 euro.
- Wejście do ARTIS kosztuje 20,50 euro.
- Ogród Botaniczny zwiedzimy za 8,50 euro.
- Za wejście do Muzeum Rembrandta zapłacimy 13 euro.
› Śniadanie:
- Bakers&roasters przy ulicy Hogte Kadijk zaoferuje nam pyszną kawę za rozsądną cenę oraz duży wybór dań śniadaniowych.
- Eetcafe de Werf przy Oostenburgergracht to nieduże, przyjemne, klimatyczne miejsce z szerokim menu.
› Obiad:
- Naprzeciwko Micropii znajduje się miejsce, gdzie spróbujemy być może najlepszych burgerów w Burgermeester. Bardzo bogaty wybór gotowych kanapek i dodatków jest wsparty dużą kartą napojów. Burgery kosztują tutaj ok 8-10 euro. Są też burgery wegetariańskie.
- Przy Plantage Middenlaan przy Micropii znajdziemy Cafe Koosje. Jest to niewielka restauracyjka z pięknym wnętrzem, pysznym jedzeniem oraz świetnym holenderskim piwem.
› Kolacja:
- Przy Korte Niezel znajduje się restauracja Mata Hari. Vintage'ove wnętrze, przyjemna atmosfera i bogaty wybór win to nie jedyne atuty tego miejsca. Jest otwarte do baaaardzo późna, jak na dzielnicę skupiającą życie nocne przystało.
- Restaurant Kamasutra przy Lange Niezel to miejsce, gdzie szybko i tanio zjemy coś z dużego wyboru dań orientalnych.
- Postcard Experience to wspaniała okazja na niezwykłą pamiątkę z Amsterdamu. W różnych miejscach miasta, najczęściej tych bardziej zatłoczonych, rozstawiane są zielone ekrany, przy których turyści mogą dać się sfilmować. Następnie dołączany do gry turystów komputerowo dołączany jest film. Efekty takiego połączenia mogą zaskakiwać. Pocztówka filmowa na pewno bije na głowę zwykłą!
- Obok ogrodu zoologicznego ARTIS znajduje się Micropia, miejsce, gdzie dowiemy się wszystkiego o najmniejszych z otaczających nas form życia. Jest to prawdziwe zoo w skali mikro. Dodatkowo, kupując bilet łączony do ARTIS i do Micropii zapłacimy mniej!
- Przy Muiderstraat nasz wzrok może przykuć synagoga portugalska. Dziwny budynek jak na centrum Amsterdamu, jednak jest najlepszym dowodem jak wiele kultur znalazło tutaj miejsce aby wzrastać. Świątynia ta jest otwarta dla zwiedzających i na pewno może być ciekawym przerywnikiem przed wejściem do Dzielnicy Czerwonych Latarni.
Staramy się, aby ten rozdział przewodnika był dla Was wartościowy i NIESAMOWICIE BARDZO MOCNO zależy nam na Waszej opinii. Prosimy Was – wyraźcie ją korzystając z przycisku „Coś nie gra na stronie”. Nawet najkrótsza i najprostsza informacja się liczy: „Podoba mi się” lub „Co Wy w ogóle robicie, zmieńcie branżę”. W ten sposób pomożecie nam rozwijać się dla Was – kontynuować to, co jest dobre i poprawiać, to co Wam się nie spodoba.
Jeśli widzicie potencjał w tym co robimy, to nie trzymajcie tego dla siebie. Pomóżcie nam dalej budować ten portal, zwiększając dotarcie do innych osób, którym publikowane przez nas artykuły mogą pomóc w planowaniu podróży. Może jest wśród Waszych znajomych ktoś, komu warto podać adres http://www.breakplan.com? Prosimy Was, jeśli ten darmowy przewodnik, który przeczytaliście ma dla Was wartość, udostępnijcie go na fejsie i polubcie nasz profil – nic nie tracicie, a nam da to dowód, że wiele godzin pracy nad przewodnikiem, żebyście mogli go przeczytać zupełnie za darmo, ma sens i warto dalej się rozwijać.
Redaktor