AlmeríaCo warto / nie warto?
Katedra de la Encarnación (Catedral de Almería) – znajduje się na placu Plaza de la Catedral, gdzie dawniej odbywały się liczne ceremonie i zabawy. Teraz to bardzo spokojnie i sprzyjające kontemplacji miejsce, w cieniu ogromnych palm. Sama budowla pierwotnie miała charakter militarny, broniąc mieszkańców przed najazdami piratów oraz Maurów. Dlatego też nie posiada żadnej wieży, aby w przeszłości na płaskim dachu instalować armaty. Budowę zaczęto w 1524 r. tuż po trzęsieniu ziemi. Wzniesiono ją w stylu późnego gotyku połączonego z renesansem. W ciągu wieków dodawane były inne elementy, także w stylu neoklasycznym. Wnętrze choć piękne, może nieco przytłoczyć ogromem przestrzeni i potężnymi rozmiarami kolumn oraz sklepień. Ołtarz został wykonany w XVIII w. w stylu gotycko-barokowym. Tuż nad nim nasz wzrok oczarują obrazy w złotych ramach, a naokoło zaobserwujemy rzędy kapliczek. Uwagę przyciągają również przepiękne organy barokowe z XVII w. oraz dzwonnica.
Wejść do katedry możemy w sezonie letnim od pon.-pt. 10:00-20:30, w soboty 10:00-19:00 oraz niedziele 11:30-20:00. Cena biletu wynosi 5 euro (wraz z audioprzewodnikiem) dla dorosłych oraz 2,50 euro dla studentów i dzieci.
Deptak Morski (Paseo Marítimo) – idealny na długie spacery z rodziną, przyjaciółmi lub dla zakochanych. Ciągnie się 2,4 km tuż koło plaży we wschodniej części miasta i zaczyna na wysokości dzielnicy Zapillo. W dzień to fantastyczne miejsce dla plażowiczów, natomiast wieczorami i w nocy spotkamy licznych handlarzy z Afryki, sprzedających piękną biżuterię, książki, płyty, czy ubrania. Przy blasku księżyca, nocnym gwarze i porcji tapas, wszystko to tworzy niezapomniany klimat.
Stary Plac z ratuszem (Plaza Vieja) – plac znajdujący się w centrum historycznym. W czasach muzułmańskich pełnił on funkcje handlowe. Dziś jest to siedziba ratusza miejskiego.
Centrum Interpretacji Dziedzictwa (Centro de Interpretación Patrimonial) – obiekt znajdujący się na Plaza Vieja zaraz obok informacji turystycznej. Jest to bardzo ciekawe miejsce i właśnie od niego polecamy zacząć zwiedzanie całej Almeríi. Na początku zobaczymy film o historii miasta w j. angielskim lub hiszpańskim. Następnie na kolejnych trzech poziomach Centrum poświęconych odpowiednio: I. czasom muzułmańskim, II. czasom chrześcijańskim i XIX w. oraz III. współczesności, poznamy historię Almeríi wraz ze wszystkimi kontekstami i wpływami. Poprzez interaktywne panele, wystawy strojów, elementy audiowizualne, zdjęcia i makiety, zdobędziemy solidną podstawę wiedzy do wyruszenia w teren. Na ostatnim piętrze można wyjść również na taras i podziwiać panoramę miasta.
Alkazaba – dawna twierdza mauretańska, dominująca nad miastem. Została wzniesiona przez władcę Abdal-Rahmana III. Dzieli się na trzy obszary. Pierwszy służył jako pusta przestrzeń, gdzie mogła schronić się ludność w trakcie ataku. Był to jednak teren najbardziej narażony na ostrzał. W XIX w. został on zagospodarowany jako ogrody. Druga część jest oddzielona grubym murem tzw. Muro de la Vela. Tam znajdowały się główne siedziby mieszkalne, pierwszy meczet oraz patio, które do złudzenia przypomina to z Granady. Zaraz obok zobaczymy ruiny pałaców dawniej opływających w złoto i bogate mozaiki, gdzie rozgrywało się życie towarzyskie dworu, śpiewano pieśni, recytowano wiersze, przyjmowano delegacje... Naprzeciwko umiejscowione były typowe łaźnie arabskie, służące zarówno jako miejsce relaksu, jak i oczyszczenia ciała, co w islamie odgrywa znaczącą rolę. Trzeci obszar twierdzy dobudowali królowie katoliccy po konkwiście, przeznaczając go na część militarną wraz z potężnymi armatami.
Wzgórze św. Krzysztofa (Cerro de San Cristobal) – wzniesienie połączone z Alkazabą murem tzw. Muro de Jayrán. Miało ono służyć do obrony dzielnicy La Musalla w czasach Abdal-Rahmana III. Orginalne imię pochodzi z języka arabskiego i oznacza 'mięso', jednak król Alfons VII wzniósł tutaj zamek zadedykowany św. Krzysztofowi. Do dziś zachowały się 3 wieże kwadratowe pochodzenia muzułmańskiego oraz 4 okrągłe stanowiące pozostałość po panowaniu chrześcijańskim. Naszym oczom nie umknie również statua Najświętszego Serca Jezusa wykonana z bardzo cennego marmuru z miejscowości Macaél.
Kościół św. Jana Ewangelisty (Iglesia de San Juan Evangelista) – to dawna Mezquita Mayor, czyli główny meczet miasta islamskiego, gdzie wierni gromadzili się w piątki na modlitwę. Po podboju królowie Izabela i Ferdynand przerobili go na kościół katolicki i nazwali imieniem swoich ojców – Janów. W południowej ścianie zachowały się ślady mihrabu, czyli niszy, gdzie przechowywano Koran, alminaru (wieży, z której wzywano na ceremonię) oraz maqsiury, skąd kapłan przewodniczył modlitwie. Po stronie wschodniej znajduje się ołtarz chrześcijański, gdzie do dziś odprawiane są msze. Bezpłatne wejście dla zwiedzających jest możliwe codziennie o godz. 20 oprócz wtorku i piątku.
Brama Purchena (Puerta de Purchena) – znajduje się na górnym krańcu ulicy Paseo de Almería. Co może nas zdziwić to to, że nie ma tam żadnej bramy! Co więcej, sama nazwa jest niepoprawna, gdyż wkradł się do niej błąd z języka arabskiego i zamiast Purchena powinniśmy używać słowa Pechina. W czasach islamskiej świetności potężne mury otaczały całe miasto, a w tym miejscu znajdowała się główna brama prowadząca z miasta Pechina położonego na północy. Po konkwiście przez królów katolickich mury zostały zburzone, jednak nazwa przetrwała wraz z tradycją.
Paseo de Almería i Avda. Federico García Lorca (La Rambla) – dwie główne ulice Almeríí, które stanowiły granicę dawnej mediny, czyli muzułmańskiego 'miasta'. Znajdziemy tu liczne fontanny i ławki, aby odpocząć i chwilę poobserwować leniwe hiszpańskie życie. Szczególnie pięknie obie ulice prezentują się po zachodzie słońca.
Kościół Matki Bożej Morskiej (Iglesia del Virgen del Mar) – kościół patronki Almeríí, znajdujący się obok Paseo i placu Plaza de los Burros. Jest to ważny przestanek z historycznego punktu widzenia, gdyż 21 grudnia 1502 r. Andrés de Jaén odnalazł wizerunek tej Matki Bożej na jednej z pobliskich plaż.
Plac do walki byków (Plaza de Toros) – zbudowany w 1849 r. w stylu eklektycznym, gdzie do dziś zauważa się ślady panowania arabskiego np. w kształcie łuków na pierwszym piętrze.
Park Nicolasa Salmerona (Parque de Nicolas Salmerón) – uroczy park ciągnący się od początku Rambli aż do dzielnicy La Chanca wzdłuż portu. Powstał na cześć prezydenta I Republiki, Nicolasa Salmeróna. Dziś to idealne miejsce na spacer lub odpoczynek w cieniu tropikalnych roślin lub przy chłodzie przepięknych fontann.
Zbiorniki arabskie (Aljibes Árabes) – znajdują się w pobliżu 'schronów' i są to dwa duże podziemne pomieszczenia, które dawniej służyły arabskiej ludności do przechowywania wody deszczowej na wypadek suszy. Wejście jest za darmo w sezonie letnim od wtorku do niedzieli w godz. 10:30 – 13:30, a w piątki i soboty 18:00 – 21:00.
Schrony z II wojny światowej (Refugios de la Segunda Guerra Mundial) – tworzą sieć podziemnych korytarzy pod miastem, w których chronili się mieszkańcy Almerii. Wewnątrz można nawet zobaczyć szpital, pokój dziecięcy lub spiżarnię. W okresie letnim czynne są we wtorki, środy, czwartki i niedziele w godz. 10:30-13:30 (wizyty z przewodnikiem o 10:30 i 12:00) oraz w piątki i soboty 18:00-21:00 (wizyty z przewodnikiem o 18:00 i 19:30). Wizytę z przewodnikiem należy jednak wcześniej zarezerwować na stronie goo.gl/47ozDX lub bezpośrednio w kasie. Bilet kosztuje 3 euro, dla grup lub osób poniżej 18 lat i powyżej 64 – 2 euro.
Dom Kina (Casa del cine) – muzeum poświęcone kinematograficznej historii Almeríi. Ta wielka willa nazwana Cortijo Romero, służyła jako mieszkanie wielu gwiazdom kina podczas kręcenia superprodukcji m.in. Davidowi Lean, Samowi Spiegel czy Samowi Wanamaker oraz muzykowi Johnowi Lennonowi. Możemy podziwiać tutaj rekwizyty i stroje oraz obejrzeć wizualizacje. Na piętrze wejdziemy do królestwa jednego ze słynnych Beatlesów, w którym to napisał piosenkę Strawberry Fields Forever. Zwiedzanie z przewodnikiem odbywa się od wtorku do niedzieli o 10:30 oraz 12:00, jednak w piątki i soboty o 18:00 i 19:30. Bilet kosztuje 3 euro dla dorosłych, dla osób poniżej 18 lat, powyżej 64 lub dla grup – 2 euro.
Parque Natural Cabo de Gata – Park Naturalny 'Zakątek kota', obejmujący cały cypel na zachód od miasta. Idealne miejsce na snorkling, kajaki, podziwianie cudownych widoków, czy zwyczajne leniuchowanie. Mamy do wyboru albo wschodnią część półwyspu (San Miguel, Las Salinas) lub zachodnią (San José, Nijar, Mojacár). W tej pierwszej znajdziemy punkt widokowy Arrecifre de la Sirena, gdzie dawniej żył specyficzny gatunek fok uznawany za syreny, a wystające z wody skały to pozostałości starego krateru wulkanicznego. Podobno kiedy wieje wiatr można usłyszeć między nim syreni śpiew... Na zachodzie natomiast znajdują się plaże uznawane za jedne z najpiękniejszych np. Monsul, Genoveses, Playa de los Muertos. Tam właśnie kręcono Indianę Jonesa! Problemem jest jednak dojazd na wschodnią stronę, gdyż autobus dojeżdża jedynie do małej wioski, gdzie nie ma nic interesującego, więc aby zobaczyć latarnię morską i punkt widokowy, musimy spory kawałek przejść lub łapać autostop.
Jeśli już wiecie, co warto i nie warto robić na miejscu, a chcecie się dowiedzieć, jak najlepiej przemieszczać pomiędzy różnymi miejscami, wykorzystajcie parę minut na przeczytanie rozdziału „Transport”.
Staramy się, aby ten rozdział przewodnika był dla Was wartościowy i NIESAMOWICIE BARDZO MOCNO zależy nam na Waszej opinii. Prosimy Was – wyraźcie ją korzystając z przycisku „Szepnij nam do ucha”. Nawet najkrótsza i najprostsza informacja się liczy: „Podoba mi się” lub „Co Wy w ogóle robicie, zmieńcie branżę”. W ten sposób pomożecie nam rozwijać się dla Was – kontynuować to, co jest dobre i poprawiać to, co Wam się nie spodoba.
Jeśli widzicie potencjał w tym, co robimy, to nie trzymajcie tego dla siebie. Pomóżcie nam dalej budować ten portal, zwiększając dotarcie do innych osób, którym publikowane przez nas artykuły mogą pomóc w planowaniu podróży. Może jest wśród Waszych znajomych ktoś, komu warto podać adres http://www.breakplan.com? Prosimy Was, jeśli ten darmowy przewodnik, który przeczytaliście ma dla Was wartość, udostępnijcie go na fejsie i polubcie nasz profil – nic nie tracicie, a nam da to dowód, że wiele godzin pracy nad przewodnikiem, żebyście mogli go przeczytać zupełnie za darmo, ma sens i warto dalej się rozwijać.
Z góry Wam dziękujemy za każdy rodzaj wsparcia i życzymy wymarzonej podróży.
Redaktor